Płacenie gotówką w parkomatach. MI: zapewnienie możliwości uiszczenia opłaty to obowiązek samorządów

Resort infrastruktury odniósł się do wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie zgłaszanych trudności w ponoszeniu opłat w strefach płatnego parkowania. Mieszkańcy skarżyli się, że wiele parkometrów zrezygnowało z możliwości wniesienia opłaty gotówką. 

„Tymczasem istnieje grupa osób, która nie ma dostępu do nowoczesnych form płatności (karty płatnicze, aplikacje do płatności mobilnych na smartfonach), bo np. nie potrafią się nimi posługiwać. Zainstalowanie parkomatów bezgotówkowych prowadzi do nieuzasadnionego wyłączenia z potencjalnych użytkowników strefy kierowców, którzy nie maja możliwością wnoszenia opłat w inny sposób” – podkreślał Marcin Wiącek 

Do wystąpienia RPO odniósł się wiceminister infrastruktury uznając, że obowiązkiem samorządu jest umożliwienie takiego rodzaju opłaty za postój w strefie płatnego parkowania, by każdy mieszkaniec mógł się wywiązać z tego obowiązku.

„Kompetencje w zakresie ustalania zarówno stref płatnego parkowania, wysokości stawek opłat za postój pojazdów samochodowych w tych strefach jak i sposobu pobierania tej opłaty – ustawodawca pozostawił właściwym organom samorządu terytorialnego (radzie miasta/gminy)” – zaznaczył Stanisław Bukowiec 

W ocenie resortu, to właśnie samorząd najlepiej zna potrzeby mieszkańców w zakresie możliwości postoju pojazdów na swoim terenie. 

Wiceminister poinformował też, że w ocenie ministerstwa opłaty za postój w strefie płatnego parkowania oraz opłaty dodatkowe za nieuiszczenie opłaty za postój stanowią niepodatkową należność budżetową o charakterze publicznoprawnym.

„Opłata za postój w strefie płatnego parkowania uiszczana przez korzystającego z drogi publicznej, jest właśnie takim „podatkiem” nie związanym z prowadzoną działalnością gospodarczą. Tym samym, w ocenie resortu infrastruktury, obowiązujące regulacje prawne wskazują na konieczność umożliwienia dokonywania ww. opłat za postój w formie gotówkowej” – dodał Bukowiec 

Jednocześnie wiceminister poinformował, że do resortu infrastruktury nie wpływały dotąd skargi w powyższym zakresie. Jak wyjaśnia Bukowiec, może to być zatem jednostkowa sytuacja nie wynikająca ze sposobu jej uregulowania w ustawie, ale być może to dany samorząd doprecyzował zasady uiszczania opłat w sposób mniej korzystny dla obywateli. 
 

mo/