Debata z udziałem przedstawicieli polskiego rządu, Komisji Europejskiej (KE) oraz Europejskiego Komitetu Regionów (KR) była jednym z najważniejszych punktów międzynarodowej konferencji „Rozwój po europejsku. Jaka polityka rozwoju dla bezpiecznej, odpornej i globalnie konkurencyjnej Unii Europejskiej?” zorganizowanej w Krakowie przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej w ramach polskiej prezydencji w UE.
„Polityka spójności jest jedyną spośród unijnych polityk, która sprawia, że Unia Europejska jest obecna wszędzie – od najmniejszych społeczności lokalnych w małych państwach członkowskich po największe miasta w największych z nich” – podkreślał przewodniczący Europejskiego Komitetu Regionów Vasco Alves Cordeiro. „Tworzone dzięki niej poczucie przynależności (do europejskiej wspólnoty – PAP) nie jest może tak dostrzegalne jak inwestycje i budynki, ale właśnie ono jest jedną z najważniejszych korzyści z tej polityki” – dodał.
Zdaniem Cordeiro szczególnie w obecnych trudnych czasach efekty polityki spójności wzmacniają Unię Europejską i przyczyniają się do jej większego bezpieczeństwa.
Przewodniczący KR zwrócił również uwagę, by w rozmowach na temat koniecznych reform polityki spójności nie wpadać w pułapkę patrzenia na nią wyłącznie przez pryzmat budżetowy.
„Mówimy o płatnikach netto i beneficjentach netto. Ale nie zapominajmy, że chociaż z budżetowego punktu widzenia taki obraz jest prawdziwy, to z ekonomicznego na polityce spójności i wspólnym rynku wygrywają wszyscy” – stwierdził Cordeiro. „A w niektórych przypadkach gospodarki tak zwanych największych płatników netto są zarazem jej największymi beneficjentami” – dodał.
Szef KR podkreślił, że jego zdaniem stereotypowy obraz polityki spójności, jako przeznaczonej wyłącznie dla rozwoju biedniejszych regionów UE jest fałszywy.
„Polityka spójności jest dostępna dla wszystkich regionów i musi być nadal dostępna dla wszystkich regionów o różnych kryteriach kwalifikowalności i różnych stawkach współfinansowania. Ona pomaga każdemu regionowi skutecznie mierzyć się z własnymi wyzwaniami” – zaznaczył Cordeiro.
Uczestnicy panelu podkreślali, że unijna polityka spójności wymaga przeglądu i dostosowania do nowych potrzeb UE oraz stojących przed nią nowych wyzwań.
„Polityka spójności musi ewoluować i być dostosowana do obecnych potrzeb oraz priorytetów. W ramach tej ewolucji musimy pamiętać o samych fundamentach tej polityki. Dlatego jesteśmy otwarci na dyskusję na temat średniookresowego przeglądu” – powiedział wiceminister funduszy Jan Szyszko. „Nie musimy czekać do 2027 roku. Już teraz powinniśmy podejmować odważne decyzje, aby zmieniać te elementy polityki spójności, które potrzebują takich zmian, aby inwestować dalej w naszą niezależność i bezpieczeństwo” – dodał.
W podobnym tonie wypowiadał się przedstawiciel niemieckiego rządu - Bernhard Kluttig, sekretarz stanu w Federalnym Ministerstwie Gospodarki i Działań Klimatycznych.
„W Niemczech opublikowaliśmy niedawno stanowisko (rządu federalnego i banku centralnego – PAP), które uważamy za kluczowe dla opracowania bardziej efektywnego i wydajnego systemu polityki spójności. Chcemy, aby polityka spójności jak najefektywniej przyczyniała się do osiągnięcia długoterminowych celów strategicznych Unii. Dlatego potrzebujemy silnych zachęt do wdrażania reform krajowych, a tylko w ten sposób można je wzmocnić. Wreszcie, musimy zapewnić odporność Unii i umożliwić sprawiedliwą transformację, a także zapewnić wydajne i skuteczne wykorzystanie funduszy europejskich oraz ich wydatkowanie na projekty, które zapewniają europejską wartość dodaną” – powiedział Kluttig.
Vasco Alves Cordeiro podkreślał, że KR opowiada się dostosowaniem polityki spójności do nowych wyzwań i uproszczeniem oraz uelastycznieniem jej zasad, jednak reforma nie może zagrażać zasadniczym celom tej polityki takim jak wzmacnianie spójności społecznej, gospodarczej i terytorialnej oraz zmniejszanie dysproporcji regionalnych.
„Jeśli pytacie mnie, czy KR popiera rozszerzenie misji polityki spójności o bezpieczeństwo i obronę, odpowiedź brzmi: nie. To nie jest misja polityki spójności. Nie wpadnijmy w pułapkę konieczności zmniejszania budżetu istniejących polityk – Wspólnej Polityki Rolnej i Polityki Spójności – aby zrobić miejsce dla nowych priorytetów lub nowych polityk” – powiedział Cordeiro. „Nie możemy mylić spójności i konkurencyjności. Traktaty jasno określają rolę UE: spójność społeczna, gospodarcza i terytorialna. Konkurencyjność może pomóc we wzmacnianiu spójności, ale nie może sprawić, że zapomnimy o celu. Konkurencyjność jest ważna, ale istnieje różnica między celem a instrumentem” – zaznaczył szef KR.
mam/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz