Zamknij

Świętokrzyski Park Narodowy zostanie powiększony, a Łysiec wróci w granice parku

08:18, 06.12.2024 Aktualizacja: 09:58, 06.12.2024
Skomentuj PAP PAP

W 2022 roku rozporządzeniem rządu z granicy ŚPN wykreślono trzy działki o łącznej powierzchni 1,35 ha, znajdujące się na szczycie Łyśca. Uzasadniono to ich zurbanizowaniem oraz brakiem walorów przyrodniczych. Decyzję krytykowali przyrodnicy, wskazując na potencjalne zagrożenia dla integralności parku. NIK po kontroli zaleciła przywrócenie tych działek w granice ŚPN.

Świętokrzyski Park Narodowy (ŚPN) ma zostać poszerzony o ponad 340 ha, a enklawa na szczycie Łyśca - przywrócona w jego granice. "Kończymy niepotrzebny spór polityczny; skupiamy się na ochronie przyrody i interesie społecznym" - powiedział PAP wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała.

"Wyłączenie szczytu Łyśca ze Świętokrzyskiego Parku Narodowego było zupełnie niepotrzebnym i niebezpiecznym precedensem. Wszystko to było politycznie sterowane w zupełnie niezrozumiały sposób. Przez kilka miesięcy prowadziliśmy rozmowy, konsultacje i spotkania na miejscu. Ten proces musiał potrwać, ale jesteśmy blisko porozumienia" - powiedział PAP wiceminister Dorożała.

Wiceszef resortu środowiska wyjaśnił, że proces legislacyjny jest na etapie konsultacji z samorządami. "Jeszcze przed świętami chcemy wysłać gminom projekt rozporządzenia, obejmujący zarówno przywrócenie działek na Łyścu, jak i poszerzenie parku o ok. 340 hektarów. To rozwiązanie, które wzmacnia ochronę przyrody, bez negatywnego wpływu na lokalne inwestycje. Kończymy niepotrzebny spór polityczny z poprzednich lat i skupiamy się na ochronie przyrody oraz interesie społecznym" - powiedział PAP wiceminister klimatu.

Dodał, że zmiany te przyniosą również korzyści dla gmin. Będą one mogły liczyć na tzw. subwencje ekologiczne, uzależnione od wielkości terenów chronionych i ich rangi.

Dyrektor ŚPN Jan Reklewski wyjaśnił, że nowe tereny, które mają zostać włączone do parku, obejmą 342,74 ha w gminach Masłów i Łączna, w obszarze Natura 2000 "Łysogóry". Zmiany obejmują cenne siedliska, takie jak kwaśne buczyny i jodłowe bory mieszane oraz gatunki chronione, jak wilk, nocek duży, sóweczka czy żuraw. Dyrektor podkreślił, że włączenie nowych terenów do ŚPN ma wzmocnić ochronę przyrody, pozwalając na zachowanie procesów naturalnych.

Reklewski potwierdził również, że poszerzenie parku o obszar "Łysogóry" nie wpłynie na zmianę granic istniejącej otuliny ŚPN. W związku z tym nie ograniczy to możliwości działalności gospodarczej i rozwoju miejscowości w jego otoczeniu. "Przede wszystkim obecność najlepszej formy ochrony przyrody w istotny sposób podkreśla wartość terenu, na którym park narodowy został ustanowiony" - zaznaczył.

Dodał, że na terenach planowanych do włączenia w granice Parku będzie dozwolony amatorski zbiór grzybów jadalnych, nieobjętych ochroną gatunkową oraz jagód. Według niego poszerzenie parku o nowe tereny może być "stymulatorem rozwoju w zakresie usług oraz turystyki, a w tym agroturystyki, gospodarstw ekologicznych, turystyki kwalifikowanej, czy przyrodniczej". "Ochrona przyrody nie musi oznaczać tylko zakazów i ograniczeń, ale może przynosić człowiekowi widoczne korzyści materialne" - podkreślił.

Ponad 200 hektarów gruntów, które mają zostać włączone do Świętokrzyskiego Parku Narodowego, znajduje się na terenie gminy Masłów.

"Mamy zapewnienia, że zmiany nie wpłyną na prawa mieszkańców, a wręcz przeciwnie - mogą przynieść korzyści w postaci subwencji, do gminy z tego tytułu ma wpływać około 230 tys. zł rocznie. Na razie nie jestem w stanie niczego przesądzić, czekamy na szczegóły dotyczące tych rozwiązań. Ostateczną decyzję podejmie rada gminy. Planujemy jeszcze przeprowadzić dodatkowe spotkania i konsultacje z mieszkańcami" - powiedział PAP wójt Masłowa Tomasz Lato.

Istotnym elementem przygotowywanego rozporządzenia jest przywrócenie do granic ŚPN 1,34 ha działek na szczycie Łyśca. Chodzi o nieruchomości, na których znajduje się zachodnie skrzydło pobenedyktyńskiego klasztoru oraz tzw. szpitalik, które wcześniej wyłączono ze Świętokrzyskiego Parku Narodowego.

Według ojca Rafała Kupczaka, superiora klasztoru na Św. Krzyżu, powrót działek na Łyścu do parku narodowego jest krokiem w stronę zakończenia wszelkich kontrowersji z ostatnich lat.

"Dla nas, jako gospodarzy tego miejsca, ta decyzja nie zmienia nic w naszym codziennym życiu, nadal będziemy dzierżawcami terenu i nadal zależy nam na ochronie zabytkowego klasztoru i przyrody. Cieszymy się jednak, że kończy to wszystkie nieporozumienia dotyczące naszych zamiarów. My naprawdę nie chcemy tutaj niczego niszczyć" - powiedział PAP ojciec Kupczak, który od lipca jest przełożonym świętokrzyskiej wspólnoty Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

Z kolei zdaniem dyrektora ŚPN włączenie nieruchomości na Św. Krzyżu w granice parku przywróci integralność terytorialną ŚPN oraz "uwypukli wyjątkowe znaczenie tego miejsca dla polskiej historii i kultury".

Do 1819 roku, czyli do kasacji klasztoru, cały kompleks zabudowań na Św. Krzyżu należał do benedyktynów. Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej od 1936 roku opiekowali się częścią zabudowań, m.in. bazyliką, a jednocześnie od lat starali się także o "reintegrację zabudowań klasztornych".

Nieruchomości, o które zabiegali, zostały wyłączone z granicy ŚPN na początku 2022 roku. Wprowadzone w ten sposób zmiany granicy Świętokrzyskiego Parku Narodowego krytykowali przyrodnicy i naukowcy m.in. Komitetu Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej Polskiej Akademii Nauk, argumentując, że "stworzenie wewnątrz parku enklawy niepodlegającej rygorom ochronnym może stanowić dla niego duże zagrożenie". Uchwałę, w której krytycznie oceniono projekt rozporządzenia, przyjęła również rada naukowa ŚPN.

Zmiana granic parku narodowego spowodowała, że ŚPN stracił użytkowanie wieczyste terenów na szczycie Łyśca, a nieruchomości przeszły na własność Skarbu Państwa, reprezentowanego przez Starostwo Powiatowe w Kielcach. W 2023 roku zachodnie skrzydło klasztoru oraz tzw. szpitalik, które wcześniej wyłączono ze Świętokrzyskiego Parku Narodowego, przekazano w odpłatne użytkowanie Zgromadzeniu Misjonarzy Oblatów MN. Umowa dzierżawy pomiędzy zakonem a Starostwem Powiatowym w Kielcach ma obowiązywać przez 50 lat. (PAP)

Wiktor Dziarmaga

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%