Zamknij

Piłkarska LK - Jagiellonia wygrała w Białymstoku z fińskim KuPS Kuopio 1:0

PAP 12:35, 28.11.2025 Aktualizacja: 12:41, 28.11.2025
Skomentuj PAP PAP

Jagiellonia Białystok - KuPS Kuopio 1:0 (0:0).

Jagiellonia wygrała w Białymstoku z fińskim KuPS Kuopio 1:0 (0:0) w meczu 4. kolejki fazy zasadniczej piłkarskiej Ligi Konferencji. To drugie zwycięstwo polskiej drużyny, której bilans uzupełniają dwa remisy.

Bramka: 1:0 Afimico Pululu (51)

Żółta kartka: KuPS - Samuli Miettinen.

Sędzia: Gustavo Correia (Portugalia). Widzów: 12 369.

Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Norbert Wojtuszek, Dusan Stojinovic, Bernardo Vital, Bartłomiej Wdowik - Alejandro Pozo (68. Dawid Drachal), Taras Romanczuk, Bartosz Mazurek (79. Louka Prip), Oskar Pietuszewski (88. Aziel Jackson) - Dimitris Rallis (68. Leon Flach), Afimico Pululu.

KuPS Kuopio: Johannes Kreidl - Taneli Hamalainen (73. Bob Nii Armah), Ibrahim Cisse, Samuli Miettinen, Clinton Antwi (82. Joslyn Luyeye-Lutumba) - Otto Ruoppi, Doni Arifi (82. Agon Sadiku), Jaakko Oksanen, Petteri Pennanen (63. Paulius Golubickas) - Mohamed Toure (63. Jerry Voutilainen), Piotr Parzyszek.

Jagiellonia przystąpiła do rywalizacji z KuPS po trzech tygodniach bez oficjalnego meczu. Po dwutygodniowej przerwie w rozgrywkach na spotkania reprezentacji, w minioną niedzielę jej ligowy mecz z GKS Katowice w Białymstoku został odwołany z powodu opadów śniegu.

W czwartek już takich problemów z pogodą nie było i przed meczem murawa Chorten Areny wyglądała na dobrze przygotowaną, w czasie meczu widać jednak było, że są miejsca, w których piłkarze się ślizgali.

Sztab szkoleniowy Jagiellonii postawił na skład przewidziany na mecz z katowiczanami, dokonując jedynie zmian wymuszonych. Andy Pelmard i Kamil Jóźwiak nie są bowiem zgłoszeni do Ligi Konferencji, a Jesus Imaz musiał pauzować za czerwoną kartkę z poprzedniej kolejki tych rozgrywek. Niespodzianką była gra na pozycji Imaza nie któregoś z ofensywnych pomocników, a typowego napastnika Dimitrisa Rallisa.

Przez pierwszych 10 minut gry przy piłce utrzymywali się goście, potem już dominowała Jagiellonia, ale do przerwy nie była w stanie zdobyć gola. Strzałów z dystansu próbował Taras Romanczuk, który w czwartek rozgrywał mecz nr 400 w barwach Jagiellonii. W 19. min minimalnie chybił, uderzając z linii pola karnego.

W 28. minucie Alejandro Pozo zagrał płasko w pole karne, ale Oskar Pietuszewski źle trafił w piłkę - był kilka metrów przed bramkarzem KuPS Johannesem Kreidlem. Najlepszą okazję do objęcia prowadzenia białostoczanie mieli w 31. min, gdy po akcji prawą stroną Afimico Pululu wyłożył w "szesnastce" piłkę Norbertowi Wojtuszkowi, ale Kreidl uderzenie prawego obrońcy Jagiellonii zdołał odbić na rzut rożny. Po nim głową strzelił Romanczuk, ale niecelnie.

Co jakiś czas goście przeprowadzali akcję ofensywną, m.in. w 39. min niecelnie uderzył Otto Ruoppi, ale Sławomir Abramowicz był w bramce Jagiellonii praktycznie bezrobotny. Tuż przed przerwą gospodarze mieli kolejną dobrą okazję, ale ostatecznie Bartosz Mazurek trafił w obrońcę KuPS.

Gol dla Jagiellonii padł na początku drugiej połowy. Po rzucie rożnym piłka trafiła do Pululu, po którego strzale odbiła się jeszcze od nogi jednego z fińskich obrońców i wpadła do bramki.

Niemal od razu goście ruszyli do odrabiania strat, długo utrzymywali się przy piłce i spychali Jagiellonię pod jej pole karne. Przez długi czas nie stwarzali jednak sytuacji, z których mogliby doprowadzić do wyrównania.

Białostoczanie zostali zmuszeni do gry z kontry, ale dopiero w 77. min udało im się taką akcję przeprowadzić, lecz Dusan Stojinovic zagrał niedokładnie do Pululu. Minutę później uderzył z dystansu Mazurek, bramkarz KuPS to uderzenie obronił, podobnie jak strzał Bartłomieja Wdowika w kolejnej akcji Jagiellonii.

W samej końcówce meczu pokazał się w ofensywie zespołu z Finlandii Piotr Parzyszek. W doliczonym czasie uderzył z dystansu, piłka odbiła się od innego z graczy KuPS i kompletnie zmyliła Abramowicza, minęła jednak słupek jego bramki. W kolejnej akcji polski napastnik strzelił z kilku metrów, ale Bernardo Vital zdołał to zablokować. Goście atakowali już w jedenastu, bo nawet z bramkarzem w polu, ale nie zdołali wyrównać.

Jagiellonia po czterech kolejkach fazy ligowej LK jest bez porażki i ma na koncie osiem punktów. Daje jej to prawie pewny udział co najmniej w barażu o awans do 1/8 finału.

Robert Fiłończuk (PAP)

rof/ pp/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%