Szef MON podpisał list intencyjny z amerykańską firmą ws. współpracy m.in. w obszarze AI

Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że firma Palantir jest liderem w zakresie zarządzania danymi i ich wykorzystania w zabezpieczeniu logistycznym pola walki, projektowaniu przyszłości z użyciem sztucznej inteligencji. Powiedział, że rozwiązania tej firmy są wykorzystywane m.in. przez ukraińską armię. Zwrócił uwagę, że bazy danych są obecnie największą walutą.

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i dyrektor generalny Palantir Technologies INC Alexander Karp podpisali w poniedziałek w Warszawie list intencyjny dotyczący współpracy w obszarach sztucznej inteligencji, technologii informacyjnych oraz cyberbezpieczeństwa.

- Aby być liderem NATO, nie wystarczy kupować czołgów, samolotów, śmigłowców i tradycyjnego sprzętu wojskowego. Trzeba również budować infrastrukturę drogową, kolejową, portową i lotniczą oraz zapewniać najlepsze warunki służby w naszym kraju. Jednak dzisiaj najważniejszym wyzwaniem dla wszystkich armii świata jest budowa zasobów informacyjnych - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szef MON podkreślił, że strategia przyjęta w resorcie obejmuje rozwój sztucznej inteligencji oraz utworzenie Centrum Implementacji Sztucznej Inteligencji w Dowództwie Komponentu Obrony Cyberprzestrzeni. O znaczeniu nowoczesnych systemów dla obronności mówił też obecny na konferencji dyrektor generalny Palantir Technologies INC Alexander Karp.

- Polska pokazuje, jak inwestować w obronność, co może być przydatne i co może być skuteczne na polu walki. Jak rozbudujemy naszą współpracę, będziemy inwestowali w Polsce nie tylko w kontekście wojskowym, ale również w technologie podwójnego zastosowania - powiedział Alexander Karp. - Polska będzie ważną bazą obronności w Europie i będzie pomagała reszcie Europy osiągnąć ten poziom - dodał.

W poniedziałek podpisano list intencyjny między MON a Palantir Technologies INC. Jak zapowiedział Kosiniak-Kamysz, umowa z Palantirem ma być podpisana w najbliższych miesiącach. Nie podał jednak więcej szczegółów, m.in. dotyczących kwot, jakie Polska wyda w ramach współpracy.

W przeszłości wokół firmy pojawiały się kontrowersje, wynikające przede wszystkim z tego, że firma współpracuje ściśle z agencjami wywiadowczymi i strukturami bezpieczeństwa. Krytycy zwracają uwagę na ryzyko naruszania prywatności, brak przejrzystości działania oraz możliwość profilowania ludzi na podstawie ich aktywności cyfrowej. Pytany o kontrowersje związane z Palantirem szef MON podkreślił, że ta firma robi jeden z najlepszych systemów do zarządzania polem walki i zarządzania logistyką walki.

- Ja to miałem okazję zobaczyć. To zdolności i ułatwienie funkcjonalności dla żołnierza, dla dowódcy. W zarządzaniu sprzętem wojskowym, rekrutacją żołnierzy, odpowiednim ich przeszkoleniem, przygotowaniem i np. desygnowaniem do odpowiedniej jednostki osób będących w rezerwie. To znaczy: niezwykłe zdolności. Możemy pozostać w epoce, w której wszystko będziemy robić na papierowych mapach, tylko wtedy my żadnej wojny nie wygramy. Ja jestem od tego, żebyśmy się zbroili i byli silni - podkreślił

Palantir Technologies realizowała już projekty w Polsce. W 2022 roku firma brała udział w przygotowaniu portalu dla obywateli Ukrainy szukających pracy w Polsce.(PAP)

mt/ kos/ mro/