Zamknij

Tczew: radni za rozpoczęciem procedury poszerzenia granic miasta

PAP 05:51, 28.11.2025 Aktualizacja: 07:25, 28.11.2025
Skomentuj PAP PAP

Propozycja miasta zakłada przyłączenie około 11 proc. powierzchni gminy Tczew, obejmującej w całości sołectwa Rokitki i Bałdowo oraz częściowo sołectwa Czarlin, Śliwiny, Zajączkowo, Tczewskie Łąki i Czatkowy. Po zmianie granic powierzchnia Tczewa wzrosłaby z 22,35 do ponad 41 kilometrów kwadratowych, a liczba mieszkańców zwiększyłaby się do około 55,5 tys. osób.

Głosowanie nad uchwałą intencyjną o przystąpieniu do procedury zmiany granic administracyjnych Tczewa odbyło się podczas czwartkowej sesji rady miejskiej.

Prezydent Tczewa Łukasz Brządkowski wskazał, że jest to pierwsza taka inicjatywa od kilkudziesięciu lat. Przekonywał, że miasto potrzebuje nowych terenów, aby inwestować i dalej się rozwijać. Tłumaczył, że niektóre obszary gminy i tak pozostają z Tczewem silnie powiązane.

– Tereny gminy wiejskiej już są funkcjonalnie połączone z miastem. Przykładem szkoła w Rokitkach, za którą płacimy. W Rokitkach też funkcjonuje ogromna ciepłownia, która służy miastu, a znajduje się poza jego granicami. Mieszkańcy gminy posyłają tu dzieci do szkół, ośrodków zdrowia, sklepów czy korzystają z parkingów – mówił.

Apelował o poparcie uchwały, aby można było przejść do przygotowywania niezbędnych dokumentów i ekspertyz, które trafią następnie do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

– To będzie drugi proces, ale potrzebuję waszego wsparcia, by działać dalej. Proszę, byśmy razem uczynili ten historyczny krok – dodał.

Radny Michał Ciesielski (Samorząd OdNowa) mówił, że decyzja o powiększeniu terytorium to naturalny krok w rozwoju miasta i że wiele samorządów w Polsce przechodzi podobne procesy. Podkreślił, że ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą władze centralne po zasięgnięciu opinii wojewody i konsultacjach.

Radny Adam Urban (Porozumienie na Plus) mówił, że choć popiera poszerzenie granic, to jego zdaniem miasto powinno kłaść większy nacisk na dialog i pokazywanie korzyści zainteresowanym stronom.

– Mam wiele zastrzeżeń co do dotychczasowej realizacji tych zamierzeń. Powinniśmy bardziej skupić się na rozmowie, na porozumieniu, na ukazywaniu korzyści dla mieszkańców Tczewa i osób, które miałyby w przyszłości stać się mieszkańcami naszego miasta – mówił.

Zdecydowane poparcie dla prezydenckiego pomysłu wyraził też Jarosław Kowalczyk z PiS.

Radna Koalicji Obywatelskiej Iwona Nitza poinformowała, że klub wstrzyma się od głosu i obowiązuje w tym zakresie dyscyplina. Wyjaśniała, że materiały dotyczące projektu zostały przesłane radnym zbyt późno, aby mogli się z nimi rzetelnie zapoznać.

– Dokumentacja obejmuje zagadnienia demograficzne, finansowe, infrastrukturalne oraz społeczne, które wymagają szczegółowej oceny oraz odpowiednich konsultacji, w tym konsultacji z mieszkańcami gminy wiejskiej Tczew – zaznaczyła.

Radna Brygida Genca podkreśliła, że mając na względzie interes miasta, zamierza poprzeć projekt prezydenta, mimo że klub zapowiedział odmienne stanowisko, a informacja o dyscyplinie ją zdziwiła.

Ostatecznie uchwała intencyjna została przyjęta. Poparło ją 19 radnych. Trzy osoby wstrzymały się od głosu.

Planom miasta stanowczo sprzeciwiają się władze gminy.

Przewodnicząca Rady Gminy Tczew Iwona Kończyńska podkreśliła, że zarówno samorząd, jak i mieszkańcy byli zaskoczeni sposobem prowadzenia procedury.

– Nie może być tak, że z portali społecznościowych dowiadujemy się o planach miasta. Nie na tym polega współpraca. Nic o nas bez nas – oświadczyła.

Wójt Gminy Tczew Krzysztof Augustyniak w oświadczeniu przekazanym PAP stanowczo sprzeciwił się planom prezydenta Tczewa. Podkreślił, że decyzje o strategicznym znaczeniu, wpływające na życie wielu tysięcy mieszkańców, powinny być podejmowane w partnerskich rozmowach między samorządami, gdzie priorytetem jest dobro mieszkańców.

„Nie dostrzegam żadnych wymiernych korzyści dla mieszkańców gminy Tczew, które wynikałyby z realizacji inicjatywy pana prezydenta. Wręcz przeciwnie – analiza faktów i kosztów wskazuje jednoznacznie, że mieszkańcy mogliby zostać narażeni na wyższe opłaty komunalne (chociażby woda i ścieki), podatki oraz ograniczenia w dostępie do usług publicznych. Analizując projekt uchwały Rady Miejskiej w Tczewie, jeden wniosek jest dla mnie oczywisty – jest to próba wyciągnięcia pieniędzy od naszych mieszkańców oraz przejęcia atrakcyjnych terenów gminy Tczew, aby ratować budżet Tczewa” – ocenił.

Wójt podkreślił też, że stoi na straży integralności i interesu gminy oraz jej mieszkańców, sprzeciwia się jej podziałowi i jest zdeterminowany do podejmowania wszelkich możliwych działań w celu zabezpieczenia dobra wspólnoty.

Dodał, że na najbliższej sesji rady gminy zgłosi inicjatywę w sprawie zajęcia przez radnych negatywnego stanowiska wobec działań prezydenta Tczewa.

„Jestem przekonany, że radni w sposób zdecydowany nie zaakceptują chaotycznych, wcześniej nieuzgodnionych działań władz miejskich, które prowadzą jedynie do podziałów, napięć i konfliktów oraz destabilizacji wzajemnych relacji” – podsumował Augustyniak. 

anm/ joz/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myszkow365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%