Zmiany w dowozie dzieci z niepełnosprawnościami do szkół Jest interwencja RPD

Monika Horna-Cieślak zwróciła uwagę na główne problemy w związku z dowozem dzieci z niepełnosprawnościami do szkół. Jako najistotniejsze i jednocześnie najczęściej zgłaszane uznała: 

1) brak nałożenia na organy obowiązku informacyjnego w zakresie przysługującej rodzicom procedury odwoławczej; 

2) brak regulacji związanych z zapewnieniem obowiązkowego bezpłatnego transportu do szkoły części uczniów szkół ponadpodstawowych np. uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim czy uczniów z autyzmem, w tym dowozu uczniów na praktyki zawodowe, którzy z uwagi na stan zdrowia nie są w stanie samodzielnie korzystać z komunikacji; 

3) brak regulacji bezpośrednio określających kwalifikacje jakie posiadać powinni opiekunowie dzieci z niepełnosprawnościami podczas przewozów.

RPD przypomniała, że zgodnie z obowiązującymi przepisami uprawnienie do bezpłatnego transportu przysługuje uczniom niepełnosprawnym w czasie przewozu do najbliższej szkoły podstawowej, a uczniom z niepełnosprawnością ruchową, w tym z afazją, z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym – także do najbliższej szkoły ponadpodstawowej – do końca roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym uczeń kończy 21. rok życia. Prawo takie mają też dzieci i młodzież z niepełnosprawnościami sprzężonymi, z których jedną z niepełnosprawności jest niepełnosprawność intelektualna, do ośrodka rewalidacyjno-wychowawczego, do końca roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym kończą odpowiednio: 24. rok życia – w przypadku uczniów z niepełnosprawnościami sprzężonymi, z których jedną z niepełnosprawności jest niepełnosprawność intelektualna i 25. rok życia – w przypadku uczestników zajęć rewalidacyjno-wychowawczych.

Za rażący błąd rzeczniczka uznała sytuacje, w których rodzice nie są powiadamiani i możliwości wszczęcia procedury odwoławczej po odmowie dowozu. 

„Szczególne zaniepokojenie wzbudził fakt, iż jedynie w nielicznych niemalże jednostkowych sprawach rodzice podejmowali procedurę odwoławczą. Powyższe wynika niestety z braku wiedzy rodziców/ opiekunów o przysługujących im uprawieniach a także kształtu obecnych uregulowań, które nie nakładają na organy obowiązku informacyjnego” – zaznaczyła Monika Horna-Cieślak 

RPD zwróciła też uwagę na problem braku wsparcia uczniów z niepełnosprawnościami skierowanych na praktyczną naukę zawodu. Jak argumentowała, rodzice dzieci nie zawsze mają możliwość, by zapewnić im transport. 

„Zwrot kosztów dojazdu środkami komunikacji publicznej w przypadku uczniów, którzy nie mogą z niej samodzielnie korzystać w żadnej mierze nie stanowi wsparcia zabezpieczającego ich sytuację” – przekonuje Monika Horna-Cieślak 

Odpowiedzi, jakie napłynęły do rzeczniczki wskazują, że żaden z bezwzględnie obowiązujących przepisów nie nakłada na Gminy obowiązku dowożenia niepełnosprawnych uczniów szkoły ponadpodstawowej na praktyki zawodowe.

W ocenie RPD konieczne jest również podjęcie działań mających na celu dookreślenie w przepisach wymagań kwalifikacyjnych da opiekuna w czasie przewozów. 

mo/