ZNP ogłosiło pogotowie protestacyjne i sformułowało żądania wobec rządu

Zarząd główny ZNP przyjął we wtorek jednogłośnie uchwałę, w której ogłoszono pogotowie protestacyjne. W jego ramach ma zostać przeprowadzona akcja informacyjna, która poinformuje społeczeństwo o narastających problemach w systemie edukacji. 

W uchwale Związek Nauczycielstwa Polskiego skierował do rządu RP następujące żądania:

- zmianę treści rozporządzenia określającego minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, tak by stawki te z dniem 1 września 2025 roku wzrosły o co najmniej 10 proc. 

- uchwalenie ministerialnego projektu ustawy z 20 marca 2025 roku o zmianie ustawy Karta Nauczyciela tak, aby mógł on wejść w życie od 1 września 2025 roku 

- uchwalenie projektu ustawy o zmianie ustawy Karta Nauczyciela inicjatywa nauczycielska ZNP tak, aby mógł od wejść w życie od 1 stycznia 2026 roku 

- zmianę ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych, która ustanowi to świadczenie świadczeniem niewygasającym i obniży wiek jego nabywania tak, by ustawa mogła wejść w życie od 1 stycznia 2026 roku 

Sławomir Broniarz poinformował, że w przypadku nie spełnienia przez rząd zgłoszonych postulatów do 29 sierpnia br. rozpoczęta zostanie akcja protestacyjna. Akcję tę zainauguruje ogólnopolska manifestacja pracowników oświaty, która odbędzie się 1 września br. 

Prezydium zobowiązało się też do powołania zespołu i opracowania instrukcji zakładającej zaostrzenie akcji protestacyjnej w placówkach edukacyjnych na terenie całego kraju. 

„Jesteśmy przekonani, że czara się przelała i nie ma obszaru do dalszych ustępstw w sytuacji, gdy od grudnia 2023 roku do dzisiaj nic nie zostało zrealizowane” – mówił Sławomir Broniarz podczas konferencji prasowej 

Związek Nauczycielstwa Polskiego protestuje przeciwko „rażącej bezczynności organów państwa wobec problemów w edukacji”. Władze związku zaapelowały do ministerstwa edukacji o jak najszybsze procedowanie nowych przepisów  i przyspieszenie działań. 

Prezes ZNP uspokajał, że na razie strajk nauczycieli nie jest brany pod uwagę jako forma protestu. 

mo/