Na niektórych odcinkach granicy polsko-niemieckiej pojawiły się w ostatnim czasie osoby związane z tzw. Ruchem Obrony Granic, powołanym przez działacza środowisk narodowych Roberta Bąkiewicza. Członkowie tego ruchu deklarują, że "pilnują granicy przed osobami próbującymi ją nielegalnie przekroczyć".
Helsińska Fundacja Praw Człowieka zaapelowała do premiera o natychmiastową reakcję ws. działań "Ruchu Obrony Granic" na polsko-niemieckiej granicy. Szef MSWiA Tomasz Siemoniak podkreślił w sobotę, że przypadki naruszenia prawa są dokumentowane i przekazywane prokuraturze.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka (HFPC) w stanowisku dotyczącym sytuacji na polsko-niemieckiej granicy wyraziła kategoryczny sprzeciw wobec działań podejmowanych przez "samozwańcze grupy określające się mianem +obrońców granic+, które uzurpują sobie prawo do zatrzymywania i kontrolowania wjeżdżających na terytorium RP pojazdów pod pozorem +ujawniania+ przewożonych w nich migrantów".
Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak powiedział w sobotę, że zna stanowisko fundacji. "Polskie służby, straż graniczna, policja reagują na wszystkie naruszenia prawa czy podejrzenia naruszenia prawa i obszerne dokumenty zostały przekazane do prokuratury" - skomentował szef MSWiA.
Podkreślił, że udokumentowano przypadki podszywania się pod funkcjonariuszy, utrudniania im czynności oraz ich znieważenia, a policja wystawia mandaty w przypadku wykroczeń. "Wyłącznie Straż Graniczna jest w Polsce upoważniona do tego, żeby prowadzić kontrolę na granicy, i wyłącznie policja jest służbą do tego, aby zapewniać bezpieczeństwo obywatelom" - zadeklarował Siemoniak.
Natomiast wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas sobotniej konferencji prasowej w Łodzi, odnosząc się do sytuacji na polsko-niemieckiej granicy, podkreślił, że "niepotrzebni są żadni aktywiści pana Bąkiewicza, bo jest policja są patrole Straży Granicznej". "Jest też decyzja o zaangażowaniu Wojsk Obrony Terytorialnej, żandarmerii we wspólne patrole. (...) Bezpieczeństwo dla nas jest najważniejsze" - mówił. "Państwo się ze swoich zobowiązań wywiązuje" - zapewnił.
Fundacja podkreśliła w swoim stanowisku, że członkowie "patroli obywatelskich" w sposób "nieuprawniony przypisują sobie kompetencje organów państwa, przynależne wyłącznie Policji i Straży Granicznej, zmuszają osoby podróżujące pojazdami do określonych zachowań, co samo w sobie narusza porządek publiczny, a w skrajnych przypadkach, jeżeli stosowane są groźby lub przemoc, może wypełniać znamiona przestępstwa opisanego w art. 191 par. 1 Kodeksu karnego (przymuszenia osoby do określonego zachowania)" - oceniła HFPC.
Powołując się na medialne doniesienia, dodała, że istnieje ryzyko, iż działania tzw. obrońców granic mogą również wyczerpywać znamiona tzw. przestępstw z nienawiści.
"Zagrożenie dla porządku publicznego, jakie wiąże się z działalnością opisanych wyżej grup, powinno skłonić władze publiczne do natychmiastowej reakcji i ukrócenia tego typu inicjatyw godzących w prawa, wolności i bezpieczeństwo osób trzecich, zarówno podróżujących z Niemiec do Polski, jak i migrantów, którzy nawet w przypadku niezgodnego z prawem wjazdu czy pobytu na terytorium RP podlegać powinni wyłącznie legalnym procedurom, stosowanym przez uprawnione do tego organy państwa. O taką reakcję apelujemy do Prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Sprawiedliwości" - wezwała Fundacja.
Jej zdaniem, choć akcja "obrońców granicy" ma swoich inspiratorów próbujących zbić na niej kapitał polityczny, "zapewne część osób deklarujących się jako tacy obrońcy istotnie działa w przekonaniu, że osoby migrujące stanowią z definicji zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa". "Przekonanie to wynika głównie z aktualnej narracji politycznej dotyczącej migracji i celowego podsycania społecznego lęku przed migrantami. Niestety tego typu narracją posługuje się również obecny polski rząd" - oceniła.
"Realizowane przez ten rząd projekty w zakresie problematyki migracyjnej, począwszy od rozporządzeń przedłużających obowiązywanie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej przy granicy z Białorusią, poprzez strategię migracyjną, po projekt ustawy wprowadzającej do polskiego porządku prawnego mechanizm zawieszania prawa cudzoziemców do ubiegania się o ochronę międzynarodową, uzasadniane były w mało obiektywny, graniczący wręcz z manipulacją sposób" - oceniła Fundacja.
Zwróciła uwagę, że w następstwie rządowej narracji i wprowadzanych rozwiązań w społeczeństwie dominują lęki przed migracjami i brak zaufania do państwa, a te nastroje mobilizują polityków różnych opcji do zradykalizowanych inicjatyw. Dlatego Fundacja "nieustanie apeluje o podjęcie uczciwej i rzetelnej dyskusji z polskim społeczeństwem na temat zjawiska migracji oraz rzeczywistej i wielowymiarowej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej".
We wtorek premier Donald Tusk poinformował, że podjął decyzję o przywróceniu kontroli na granicy z Niemcami i z Litwą. Wyjaśnił, że jest to konieczne, aby zredukować do minimum niekontrolowane przepływy migrantów. Szef rządu skrytykował jednocześnie polityczne wykorzystywanie sytuacji na granicy, nazywając takie zachowanie "haniebnym i skandalicznym". Jak podkreślił, polityk, który wykorzystuje politycznie bojówkarzy lub aktywistów, "stawia się w roli kogoś, kto przeszkadza państwu polskiemu dbać o bezpieczeństwo obywateli, granicy i naszego terytorium" - powiedział premier. Z kolei prezydent Andrzej Duda powiedział w czwartek, że jest zdumiony gwałtownymi reakcjami premiera Donalda Tuska na formowane na granicy polsko-niemieckiej patrole obywatelskie. Jak mówił, tworzą je ludzie, którzy pomagają Straży Granicznej w realizacji jej zadania. Kontrole na granicy z Niemcami i Litwą zostaną przywrócone od 7 lipca na 30 dni - wynika z rozporządzenia MSWiA. Komendant główny SG gen. dyw. Robert Bagan poinformował, że na granicy z Niemcami wytypowano 52 miejsca prowadzenia kontroli granicznej, w 16 miejscach będą prowadzone tam kontrole stałe. Na granicy z Litwą wytypowano 13 miejsc prowadzenia kontroli, z czego w dwóch miejscach będą prowadzone kontrole stałe.
27 marca weszło w życie rozporządzenie w sprawie czasowego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na granicy z Białorusią. Ograniczenie obowiązywało przez 60 dni. 21 maja Sejm opowiedział się za jego przedłużeniem. Teraz takie samo rozwiązanie zostanie wprowadzone na granicy państwowej z Litwą - wynika z informacji opublikowanej w wykazie prac rządu.
Niemcy wprowadziły kontrole na granicy z Polską jesienią 2023 r. Na odcinku polsko-niemieckiej granicy będącym pod nadzorem Nadodrzańskiego Oddziału SG, w ciągu sześciu miesięcy tego roku strażnicy graniczni zatrzymali po odmowie wjazdu do Niemiec 900 osób. W tym samym czasie funkcjonariusze tego oddziału przyjęli ok. 240 osób przekazanych przez niemieckie służby. (PAP)
rbk/ jls/ aba/
Ostrzeżenie pierwszego stopnia dla miejscowości Myszków
alert typu: ALERT PIERWSZEGO STOPNIA!!! w nocy bedzie ciemno
mefiu
22:25, 2025-05-02
Barbara Nowacka: pielęgnowanie pamięci o Holokauście je
katastrofa
katastrofa
00:10, 2025-01-28
Paweł Bacior – Młodzieżowy Radny, który działa lokalnie
Fantastycznie działasz, mocno wierzę, że zajdziesz daleko, bo takich ludzi jak Ty bardzo potrzeba w regionie. Powodzenia młody człowieku :)
Jagoda
15:34, 2024-11-25
Rząd planuje wprowadzenie obowiązku rejestracji wszystk
Blingle Jacksonville, FL 10221-3 Beach Boulevard, Jacksonville, FL 32246, United Ꮪtates 9049778928 Garden night ambient lighting (Jai)
Lanora
10:58, 2024-09-11
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz