Zamknij

Rzecznik PK: jest śledztwo ws. finansowania kampanii prezydenckiej z nielegalnych środków

14:39, 12.06.2025 Aktualizacja: 14:46, 12.06.2025
Skomentuj PAP PAP

Postępowanie prowadzi Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie, do którego w maju wpłynęły materiały z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego dotyczące m.in. politycznych filmów reklamowych publikowanych na Facebooku, których źródło finansowania było niejasne.

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie nielegalnego wykorzystania środków do finansowania spotów wyborczych na Facebooku w kampanii prezydenckiej w Polsce - poinformował w czwartek rzecznik PK prok. Przemysław Nowak.

Po przeprowadzeniu postępowania sprawdzającego, uzupełniając materiały ABW o dane z Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK) - jak podał PAP prok. Nowak - prokurator 9 czerwca wszczął śledztwo.

Śledztwo prowadzone jest "w sprawie używania środków pieniężnych pochodzących z korzyści związanych z popełnieniem czynu zabronionego, wykorzystanych do realizacji i rozpowszechniania za pośrednictwem portalu Facebook spotów reklamowych powiązanych z kampanią wyborczą prowadzoną na terenie Polski w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej". Przestępstwo to określa art. 299 par. 1 Kodeksu karnego, za co grozi kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.

"Obecnie prowadzone jest postępowanie dowodowe, którego celem jest ustalenie wszystkich okoliczności związanych z finansowaniem powyższych materiałów reklamowych, w tym osób odpowiedzialnych oraz źródeł pochodzenia środków" - dodał rzecznik PK.

Informację o wszczęciu śledztwa w tej sprawie jako pierwszy podał portal niezależna.pl, informując, że postępowanie to prowadzone jest w sprawie nielegalnych spotów w mediach społecznościowych, promujących kandydata KO Rafała Trzaskowskiego i dyskredytujących kandydata popieranego przez PiS Karola Nawrockiego i kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena.

Sprawa nielegalnego finansowania reklam politycznych na Facebooku podczas tegorocznej kampanii prezydenckiej pojawiła się po komunikacie NASK z 14 maja. Instytucja ta poinformowała wtedy o możliwej próbie ingerencji w kampanię wyborczą. "NASK zidentyfikował reklamy polityczne na platformie Facebook, które mogą być finansowane z zagranicy" - podała NASK, dodając też, że w ciągu tygodnia od 14 maja zidentyfikowane konta reklamowe wydały na polityczne treści więcej niż jakikolwiek komitet wyborczy.

Następnie Wirtualna Polska napisała, że za publikowanymi w internecie reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów: popieranego przez PiS Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena (Konfederacja) stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja oraz że internauci od kilku tygodni zwracali uwagę na te reklamy, ukazujące się na Facebooku. Informacje te wywołały liczne kontrowersje; politycy PiS wskazali m.in. na nielegalne finansowanie kampanii wyborczej kandydata KO i poinformowali 21 maja o złożeniu zawiadomienia do prokuratury w tej sprawie.

W ubiegłym tygodniu zastrzeżenia wyrazili zagraniczni obserwatorzy z OBWE, którzy podkreślili, że przepisy polskiego prawa nie regulują prowadzenia kampanii przez podmioty trzecie, co jest wbrew standardom międzynarodowym. Wskazano, że kilka podmiotów trzecich, w tym organizacje pozarządowe, prowadziło m.in. w internecie kampanię na rzecz Trzaskowskiego, ponosząc przy tym znaczne wydatki.

Wśród przykładów OBWE wymieniła działania fundacji Akcja Demokracja, która opłaciła 600 cyfrowych billboardów oraz opublikowała trzy reklamy internetowe, w tym na platformach Meta i Google. (PAP)

nno/ mrr/ amac/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%