Podczas czwartkowej sesji 17. Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach poświęconej bezpieczeństwu w energetyce Wrochna został zapytany o zależność "twardego bezpieczeństwa" i transformację energetycznej.
Na kluczowe elementy związane z energią, jak jej czystość, bezpieczeństwo i koszty, trzeba patrzeć całościowo - powiedział w czwartek wiceminister przemysłu, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciech Wrochna.
Przypomniał, że już w 2014 r. rząd premiera Donalda Tuska proponował w Brukseli Unię Energetyczną, która była koncepcją o charakterze politycznym, odnoszącą się do wówczas istniejących polityk unijnych i obejmującą trzy filary: bezpieczeństwo energetyczne, dostępność energii w kontekście cen oraz czystą zieloną energię.
"Te trzy elementy, które wtedy były podnoszone, dzisiaj są tak samo ważne i tak samo o nich musimy myśleć. Doszliśmy też do momentu, w którym bardzo mocno ciężar tych filarów został przeniesiony na transformację energetyczną na zielony zwrot, na czystą energię. Zaczęliśmy utożsamiać zielony zwrot z bezpieczeństwem" - wskazał Wrochna.
Przypomniał, że dotąd nie udało się osiągnąć celu w postaci bezpieczeństwa energetycznego opartego wyłącznie o energię zieloną. "Mało tego, doszliśmy do sytuacji, w której zaczynamy wracać do tych pozostałych filarów, bo mówimy o konkurencyjności gospodarki europejskiej, m.in. dlatego, że ceny są za wysokie i mówimy o bezpieczeństwie - dlatego wraca temat gazu jako paliwa przejściowego, ale nie krótkoterminowo przejściowego" - uściślił.
Dodał, że zapewne docelowo pojawią się technologie zapewniające system zupełnie zeroemisyjny, natomiast na razie istotnym elementem stabilnego systemu elektroenergetycznego pozostanie atom jako zeroemisyjne źródło dyspozycyjne.
"Wydaje się, że jesteśmy w momencie, w którym właśnie zaczęliśmy sobie zdawać sprawę, że każdy z tych elementów jest tak samo ważny. To znaczy nie ma tylko zielonej energii, bez bezpiecznej energii, nie ma zeroemisyjnej energii bez uwzględniania kosztów energii w systemie i musimy patrzeć na to wszystko bardzo całościowo" - zdiagnozował.
Odnosząc się do pytania, jak zadbać o odporność systemu elektroenergetycznego, Wrochna rozróżnił bezpieczeństwo fizyczne i odporność infrastruktury w kontekście transformacji energetycznej.
Podkreślił, że zarówno Polska jak i Unia Europejska mocno pracują dziś nad bezpieczeństwem fizycznym, m.in. Komisja Europejska wydała dokument, w którym wspiera wymianę doświadczeń i twardą ochronę infrastruktury krytycznej.
Natomiast - jak zaznaczył wiceminister - sama infrastruktura musi też być gotowa na przyjęcie dużych ilości energii z innych niż dotąd źródeł. "Stąd bardzo intensywne prace zmierzające do tego, żeby tę infrastrukturę rozbudować" - podkreślił apelując jednocześnie o rozwagę przy tych inwestycjach.
"Jeżeli mówimy, że będziemy wydawać tylko na infrastrukturę sieci najwyższych napięć 65 mld zł, to zastanawiajmy się, żeby ten wydatek był optymalny, zsynchronizowany z rozbudową źródeł wytwórczych, żeby nie generować niepotrzebnych kosztów dla odbiorców. To element konkurencyjności, o którym musimy myśleć, bo ostateczny cel, do którego chcemy dojść, to tania energia dla gospodarki" - przypomniał.
Pytany w tym kontekście, jak zbudować rozsądny rynek mocy, Wrochna podkreślił, że rynek mocy stał się istotnym elementem krajobrazu energetycznego - także dzięki polskim inicjatywom.
"Kilka lat temu, jak wprowadzaliśmy rynek mocy, byliśmy jednym z pierwszych w tym państw członkowskich. Wielu mówiło, że to przejściowy mechanizm, który ma zapewnić krótkoterminową wystarczalność generacji, a co do zasady budowę nowych mocy mają zapewnić mechanizmy rynkowe. To się nie zadziało" - zastrzegł.
"Widzimy, że rynek mocy, płatności mocowe w różnych formach (…) działają i muszą działać. I już dzisiaj Komisja Europejska nie mówi o tym jako ewenemencie, mówi o tym jako trwałym elemencie kształtu szeroko rozumianych rynków energetycznych" - podkreślił pełnomocnik.
Zaznaczył jednocześnie, że rynki mocy czy szerzej rozumiane płatności mocowe mają dawać impulsy, by powstawały konkretne, dobrze zaplanowane inwestycje.
"Tutaj niestety mamy trudne rozmowy z Komisją Europejską, ale mam nadzieję, że dosyć pozytywnie je zakończymy i będziemy w stanie mieć docelowo taki system płatności mocowych, który zapewni powstawanie inwestycji służących bezpieczeństwu funkcjonowania sieci elektroenergetycznych w różnych jego segmentach" - wyraził nadzieję wiceszef MP. (PAP)
mtb/ drag/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz