Jerzy Owsiak, prezes WOŚP, poinformował o kolejnych groźbach pod swoim adresem. Treść niektórych z nich szokuje. Sprawa trafiła już do organów ścigania.
Jerzy Owsiak, prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ponownie znalazł się w centrum uwagi po tym, jak w mediach społecznościowych opublikowano groźby skierowane pod jego adresem.
Sprawa została zgłoszona na policję, a skala nienawiści wobec lidera WOŚP ponownie wywołała dyskusję na temat bezpieczeństwa publicznego i granic wolności słowa.
Na swoim profilu na Facebooku Jerzy Owsiak ujawnił treść gróźb, jakie otrzymał w internecie. Jedna z nich brzmi: "Zabić Owsiaka, strzelać mu prosto w łeb", a inna: "100 tysięcy za zabicie Owsiaka".
Jak zaznaczył, to kolejny przypadek tego typu, który trafił na policję. – Robimy swoje i zgłosiliśmy to na policję – napisał szef WOŚP.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Jerzy Owsiak zmuszony jest zgłaszać podobne sytuacje. W zeszłym tygodniu ujawnił groźby związane z rzekomą bombą oraz planem "utylizacji jego osoby". W tej sprawie policja zatrzymała 71-letniego mężczyznę, któremu prokuratura postawiła zarzuty kierowania gróźb karalnych.
Jerzy Owsiak odniósł się również do ataków medialnych na WOŚP, które, jak twierdzi, przyczyniają się do nagonki na niego i fundację. W rozmowie z TVN24 wskazał na Telewizję Republika oraz wPolsce24, zarzucając im szerzenie nieprawdziwych informacji.
– Jestem absolutnie za tym, żeby media i wolność słowa istniały. Jestem przeciwny jednak temu, żeby nie było żadnych konsekwencji, a kłamstwo żyło bardzo długo własnym życiem – podkreślił.
Media te zarzucały fundacji, że nie przeznacza środków na pomoc poszkodowanym przez powódź, sugerując, by darczyńcy wspierali działalność tych stacji zamiast WOŚP.
Tymczasem zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który odbędzie się 26 stycznia.
W tym roku środki będą zbierane na dziecięcą onkologię i hematologię.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz