Prezydent: nie ma ceny, której nie warto by było zapłacić, żeby nie było bezrobocia

W piątek w ogrodach Pałacu Prezydenckiego odbyła się gala konkursu "Pracodawca Przyjazny Pracownikom". Szefowie i przedstawiciele 20 przedsiębiorstw odebrali statuetki i certyfikaty laureatów z rąk prezydenta Andrzeja Dudy.

Wiosną br. zanotowaliśmy najniższe bezrobocie w Europie. Udało się to dzięki odpowiedzialności pracodawców i pomocy rządu - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas gali XIII edycji konkursu "Pracodawca Przyjazny Pracownikom". Podkreślił, że nie ma ceny, której nie warto zapłacić, żeby nie było bezrobocia.

Laureatami konkursu zostali: HSW Wodociągi Sp. z. o.o., Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu, Rybnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa, Zespół Szkół Górniczo-Energetycznych im. Stanisława Staszica w Koninie, "NITRO-CHEM" SA, PKP Cargo Connect Sp. z o.o., Lhoist Bukowa Sp.z.o.o., Świętokrzyskie Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego, Faurecia Legnica SA, Huhtamaki Foodservice Poland Sp. z o.o., Firma Naftoremont-Naftobudowa Sp. z o.o., Nestle Polska SA, oddział "Winiary" w Kaliszu, Eaton Automotive Systems Sp. z o.o. w Bielsku-Białej, CNH Industrial Polska Sp. z o.o., TAURON Ciepło Sp. z o.o., KGHM ZANAM SA, KGHM Polska Miedź SA, WĘGLOKOKS KRAJ Sp. z o.o., PGNiG Obrót Detaliczny Sp. z o.o., Uniwersytet Łódzki oraz PKP Intercity SA.

Konkurs został zorganizowany przez NSZZ "Solidarność" pod honorowym patronatem prezydenta RP. Celem konkursu jest promowanie pracodawców wyróżniających się w stosowaniu dobrych praktyk w zakresie przestrzegania przepisów prawa pracy, w szczególności poprzez stabilność zatrudnienia, przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz prawa do zrzeszania się w związki zawodowe.

Podczas uroczystości prezydentowi towarzyszył przewodniczący KK NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Obecni byli również minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, główny inspektor pracy Katarzyna Łażewska-Hrycko, członkowie komisji certyfikacyjnej konkursu oraz przedstawiciele związków i organizacji pracodawców, członkowie Prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" i pracownicy Kancelarii Prezydenta RP.

W swojej wypowiedzi prezydent przyznał, że pandemia to nie był dobry czas dla pracodawców. Wspomniał, że wzrosło w kraju bezrobocie.

"W grudniu 2020 r. w stosunku do grudnia 2019 r. wzrosło w Polsce o 1 proc. - przekroczyło 6 proc. i to oznaczało, że mieliśmy ok. miliona bezrobotnych" - powiedział prezydent.

Powołując się na dane Eurostatu, wskazał, że wiosną br. bezrobocie w Polsce było "jedno z absolutnie najniższych w skali europejskiej - nieco ponad 3 proc., podczas gdy średnia europejska była ponad 7 proc., a w krajach, które mają walutę euro - ponad 8 proc., więc wypadliśmy bardzo dobrze" - ocenił prezydent Duda.

Wskazał, że udało się to dzięki odpowiedzialności pracodawców, którzy nie chcieli zwalniać pracowników, którzy za wszelką cenę utrzymywali zatrudnienie, którzy nie wykorzystywali sytuacji, aby pozbyć się ludzi, szanują swoich pracowników i dlatego oni są dziś cały czas z nimi.

Jako drugi czynnik prezydent wskazał program rządu. "Na pomoc dla pracowników i przedsiębiorców wydaliśmy kwotę ponad 260 mld zł." "To się opłacało, bo doskonale zdajemy sobie sprawę, patrząc na doświadczenie lat 90. i początku XXI w., że bezrobocie jest największą klęską, jaka może zdarzyć się w państwie, jest bowiem strukturalnie niszczące" - powiedział Andrzej Duda.

Wskazał, że "to nie tylko narastające problemy gospodarcze, jeśli nie dokona się jakiejś istotnej reformy, ale przede wszystkim pauperyzacja rodzin, narastające nałogi, patologia, która natychmiast się pojawia, a wraz z nią tragedia dzieci a wreszcie śmierć". Jak podkreślił, "nie ma ceny, której nie warto byłoby zapłacić, żeby te zjawiska nie miały miejsca".

Mówiąc o czwartej fali epidemii, prezydent wskazał także na potrzebę zaszczepiania się jak największej grupy obywateli.

Podczas swojego wystąpienia minister Maląg podziękowała pracodawcom za wysiłek, jaki wkładają w tworzenie dobrego zespołu w miejscu pracy oraz za szacunek, jaki okazują swoim pracownikom. Zaznaczyła, że jest to potężne wyzwanie, którego efekty się ceni.

Podkreśliła, że takie działania przekładają się na politykę rządu i jego działania długofalowe. "Obecnie, gdy jesteśmy w pułapce niżu demograficznego, potrzebne jest, aby młodzi ludzie żyli w poczuciu stabilizacji. Do tego potrzebna jest m.in. stabilna praca. Dlatego rozmawiając z pracodawcami i dziękując za to, co robią dla swoich pracowników, jesteśmy zobowiązani stworzyć szeroką koalicję wspierającą pracowników, polskie rodziny i właśnie pracodawców" - wyjaśniła.

"Dzisiaj zależy nam, abyśmy budowali Polskę szczęśliwych rodzin i dynamicznego rozwoju gospodarczego. Tylko ta dobra współpraca we wszystkich obszarach może to zapewnić" - podsumowała minister. (PAP)

Autorka: Katarzyna Herbut