Zamknij

Piłkarska LK: przełamanie Legii, niespodziewana porażka Lecha, Jagiellonia i Raków na remis

PAP 06:56, 24.10.2025 Aktualizacja: 13:12, 24.10.2025
Skomentuj PAP PAP

Legia po trzech porażkach z rzędu w złych nastrojach przystąpiła do meczu z Szachtarem. Atmosferę pogarszały też pogłoski o tym, że trener Edward Iordanescu chce podać się do dymisji. Jednak w starciu z mistrzem Ukrainy w 16. minucie efektownego gola po uderzeniu z dystansu uzyskał Rafał Augustyniak.

Legioniści prowadzili do przerwy, lecz w drugiej połowie strzałem głową wyrównał Brazylijczyk Luca Meirelles. Wydawało się, że mecz zakończy się remisem, ale w doliczonym czasie gry Augustyniak z rzutu wolnego przymierzył w samo okienko i zapewnił zwycięstwo polskiej drużynie.

- Uważam, że drużyna oraz kibice zasłużyli na taki wynik i na tak wspaniały wieczór, zwłaszcza że ostatnie tygodnie nie były dla nas najlepsze. Zawsze ufam swojemu zespołowi, zawodnikom i procesowi treningowemu. W czwartek zagraliśmy z bardzo dobrą ekipą, która jest jedną z największych wartości w Lidze Konferencji - skomentował rumuński trener Legii Edward Iordanescu.

Legia być może się przełamała, za to piłkarze Lecha doznali jednej z najbardziej sensacyjnych porażek w historii występów polskich klubów w europejskich pucharach. Ulegli mistrzom Gibraltaru - Lincoln Red Imps 1:2.

Hiszpan Kike Gomez zdobył pierwszą bramkę w 33. minucie. Polski zespół przeważał, częściej był przy piłce, miał dużo więcej podań i oddanych strzałów. Obijał słupki i poprzeczkę, ale przez długi czas nie mógł pokonać bramkarza Jaylana Hankinsa.

W 78. min Szwed Mikael Ishak wyrównał z rzutu karnego, który został podyktowany w kontrowersyjnych okolicznościach. Gdy wydawało się, że "Kolejorz" opanował sytuację, Oliva Christian Rutjens po rzucie rożnym zdobył bramkę na 2:1. Hiszpan strzałem głową przelobował źle ustawionego bramkarza Bartosza Mrozka.

Polskie kluby dwa razy grały na Gibraltarze i... jeszcze nie odniosły zwycięstwa. W 2019 roku Legia bezbramkowo zremisowała z Europa FC.

Jagiellonia zremisowała 1:1 we Francji z RC Strasbourg, który zajmuje trzecie miejsce w lidze francuskiej. Od 53. min prowadziła po golu Słoweńca Dusana Stojinovica. W 79. min wyrównał najlepszy strzelec miejscowych - Argentyńczyk Joaquin Panichelli. To 18. z rzędu mecz "Dumy Podlasia" bez porażki, która jest niepokonana od 19 lipca.

- Wynik doskonale pokazuje miejsce, w którym jesteśmy i skalę postępu, którą poczyniliśmy jako drużyna - powiedział po meczu trener gości Adrian Siemieniec.

Taki sam wynik uzyskał Raków w Ołomuńcu. Od 83. min przegrywał z Sigmą po golu Jana Krala, lecz w 90. wyrównał Grek Stratos Svarnas.

Po dwóch kolejkach Ligi Konferencji liderem jest włoska Fiorentina, a łącznie sześć drużyn odniosło po dwa zwycięstwa i ma komplet sześciu punktów. Raków z dorobkiem czterech zajmuje ósme miejsce. Jagiellonia również ma cztery i jest 10. Lech plasuje się na 15. pozycji, a Legia jest 18. Obie te drużyny mają po trzy "oczka".

Bezpośredni awans do 1/8 finału wywalczy osiem zespołów, a 16 kolejnych drużyn zagra w barażach. Mecze 3. kolejki fazy zasadniczej Ligi Konferencji odbędą się 6 listopada.

Liga Konferencji to najniższy szczebel rozgrywek UEFA, ale jest świetną okazją m.in. do zbierania ważnych punktów rankingowych. Głównie dzięki postawie Legii i Jagiellonii, które dotarły w poprzedniej edycji do ćwierćfinału LK, w sezonie 2026/27 w europejskich pucharach wystąpi po raz pierwszy pięć polskich zespołów, w tym dwa w kwalifikacjach Ligi Mistrzów.(PAP)

mg/ pp/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%