Zamknij

Wimbledon: Kamil Majchrzak po raz pierwszy w 1/8 finału

23:17, 04.07.2025 Aktualizacja: 23:18, 04.07.2025
Skomentuj PAP PAP

Był to pierwszy pojedynek 109. w światowym rankingu Majchrzaka i sklasyfikowanego na 72. pozycji Rinderknecha. Obaj po raz pierwszy dotarli do trzeciej rundy Wimbledonu. Francuz w pierwszej nieoczekiwanie wyeliminował rozstawionego z numerem trzecim Niemca Alexandra Zvereva.

Kamil Majchrzak po raz pierwszy w karierze awansował do 1/8 finału tenisowego turnieju wielkoszlemowego. W piątkowym meczu trzeciej rundy Wimbledonu 29-letni Polak pokonał Francuza Arthura Rinderknecha 6:3, 7:6 (7-4), 7:6 (8-6).

Początkowo obaj tenisiści łatwo wygrywali swoje gemy serwisowe. W szóstym podanie zawiodło Rinderknecha. Francuz co prawda zdołał odrobić stratę od stanu 0-40, ale po chwili Majchrzak miał kolejnego break pointa i tego wykorzystał.

Jak się okazało, był to kluczowy moment pierwszego seta. Polak dalej pewnie serwował i do końca utrzymał wypracowaną przewagę.

Więcej zwrotów akcji było w drugim secie. W nim także Majchrzak prowadził 4:2, ale trzy kolejne gemy wygrał Rinderknech. Francuz w dziesiątym gemie miał nawet piłkę setową, jednak Majchrzak w porę wrócił do dobrej gry. Nie dał się ponownie przełamać i ostatecznie o losach partii decydował tie-break.

Polak zaczął go fenomenalnie i szybko objął prowadzenie 5-0. W jednej akcji miał sporo szczęścia, gdy po jego uderzeniu piłka “zatańczyła" na taśmie i spadła po stronie rywala. Rinderknech zmniejszył nieco stratę, jednak z trzecią piłką setową już sobie nie poradził.

Trzeci set minął pod znakiem walki gem za gem. Obaj tenisiści bardzo dobrze serwowali i żaden nie dał rywalowi nawet okazji na przełamanie. Zacięty tie-break wynagrodził jednak mniej emocjonujący okres.

W nim przez większość czasu utrzymywała się lekka przewaga Rinderknecha. Najpierw prowadził 4-2, a później miał piłkę setową przy stanie 6-5. Trzy kolejne punkty wygrał jednak Polak. Wykorzystał pierwszą piłkę meczową i po dwóch godzinach oraz 46 minutach pierwszy raz w karierze awansował do 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju.

Jak w poprzednich meczach w Londynie, Majchrzak imponował spokojem i precyzją. Popełnił 30 niewymuszonych błędów, wobec 41 Rinderknecha. Polak skuteczny był też przy siatce. Z 30 sytuacji, w których do niej ruszył, aż w 25 zdobywał punkt.

Majchrzak wirtualnie w rankingu przesunął się już na 79. miejsce. Najwyżej w karierze notowany był na 75. pozycji.

W pierwszej rundzie pokonał rozstawionego z numerem 32. Włocha Matteo Berrettiniego 4:6, 6:2, 6:4, 5:7, 6:3, a w drugiej Amerykanina Ethana Quinna 6:1, 6:4, 6:3.

O awans do ćwierćfinału Majchrzak zagra albo z rozstawionym z numerem 17. Rosjaninem Karenem Chaczanowem, albo z Portugalczykiem Nuno Borgesem.

Rinderknech był ostatnim reprezentantem Francji w singlu zarówno w rywalizacji mężczyzn, jak i kobiet. Na kort musiał wychodzić codziennie, bo jego mecze ze Zverevem oraz w drugiej rundzie z Chilijczykiem Cristianem Garinem były przerywane.

Wynik meczu 3. rundy:

Kamil Majchrzak (Polska) - Arthur Rinderknech (Francja) 6:3, 7:6 (7-4), 7:6 (8-6). (PAP)

wkp/ af/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%