ITS: jeżeli emocje utrudniają dojazd na groby bliskich, wybierzmy transport zbiorowy

Powołał się na badania, które pokazują, że jedna piąta dorosłych Europejczyków korzysta z substancji stabilizujących emocje. Substancje takie mogą negatywnie wpływać na bezpieczeństwo podczas prowadzenia pojazdu, dlatego - jak zauważył Krupiński - kierowcy, którzy planują w najbliższym czasie wyjazd na groby bliskich, a nie czują się na siłach samemu prowadzić samochód, powinni skorzystać z transportu zbiorowego.

Jeżeli ze względów emocjonalnych nie czujemy się na siłach, by samodzielnie dojechać na groby bliskich, powinniśmy skorzystać z transportu zbiorowego, ewentualnie z pomocy kierowcy, który nas zawiezie - powiedział PAP rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego Mikołaj Krupiński.

- Jeżeli jesteśmy np. świeżo po utracie kogoś bliskiego lub z innych względów nie czujemy się na siłach, żeby w okresie Wszystkich Świętych wsiąść w samochód i dojechać na cmentarz, powinniśmy skorzystać z innych opcji transportu - ocenił rzecznik.

Zwrócił uwagę, że okres Wszystkich Świętych to czas, w którym na drogach obserwowany jest wzmożony ruch. - Tak może być szczególnie w tym roku, gdyż 1 listopada wypada w sobotę, zaś wyjazdy skumulują się najprawdopodobniej w piątek. Niestety statystyki pokazują, że to właśnie w piątki dochodzi do jednej trzeciej wszystkich śmiertelnych wypadków z udziałem pieszych - mówił.

Dodał, że statystyka ta dotyczy również października i listopada. - To są miesiące jesienne, kiedy szybciej zapada zmrok, co nie jest korzystne szczególnie dla pieszych uczestników ruchu drogowego, którzy po zmroku, poza terenem zabudowanym, jeżeli nie noszą odblasków, są szczególnie narażeni na utratę zdrowia i życia - powiedział Krupiński.

Rzecznik przekazał, że - jeśli już zdecydujemy się na wyjazd własnym samochodem - powinniśmy wcześniej sprawdzić, jak wygląda trasa, a jeśli mamy do pokonania dłuższy dystans, powinniśmy pamiętać o przerwach mniej więcej co 2-3 godziny. - Róbmy je, nawet jeżeli nie odczuwamy zmęczenia - zaapelował.

- Oczywiście kluczowe jest wcześniejsze zaplanowanie trasy, tak aby nie wyjeżdżać na ostatnią chwilę, nie gonić. Jak wiadomo, prędkość to jeden z głównych czynników, który determinuje powstawanie wypadków drogowych - mówił.

Przypomniał, że w okresie Wszystkich Świętych funkcjonariusze ruchu drogowego prowadzą wzmożone kontrole, podczas których weryfikują stan techniczny pojazdów, przede wszystkim prędkość, trzeźwość kierowców i to czy wszyscy pasażerowie i kierowcy mają zapięte pasy bezpieczeństwa. - To jest niestety również okres, kiedy funkcjonariusze zatrzymują większą liczbę osób prowadzących po spożyciu alkoholu - zauważył.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w zeszłym roku w okresie Wszystkich Świętych doszło do 161 wypadków drogowych, w których zginęło 11 osób, a 19 zostało rannych. (PAP)

mchom/ aba/ amac/