Zamknij

Wchodzi w życie ustawa reformująca szpitalnictwo

PAP 07:56, 17.09.2025 Aktualizacja: 07:57, 17.09.2025
Skomentuj PAP PAP

W środę, 17 września, wchodzi w życie nowelizacja ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych. Ma ona być odpowiedzią na postępujące zadłużenie placówek i zmiany potrzeb zdrowotnych starzejącego się społeczeństwa. Efektywniej mają być wykorzystywane kadry medyczne, sprzęt i infrastruktura.

W środę wchodzi w życie ustawa reformująca szpitalnictwo, która daje szpitalom możliwość konsolidacji oraz przeprofilowania oddziałów. W związku z reformą Ministerstwo Zdrowia zamierza przeznaczyć miliard zł z Funduszu Medycznego na dostosowywanie infrastruktury szpitalnej do potrzeb demografii.

Prace nad ustawą trwały kilkanaście miesięcy, projekt był flagową propozycją ówczesnej szefowej Ministerstwa Zdrowia Izabeli Leszczyny, która nie doczekała się jego uchwalenia na tym stanowisku. Pod koniec lipca premier Donald Tusk zdecydował, że kierownictwo resortu zdrowia przejmie menadżerka i prawniczka z Pomorza Jolanta Sobierańska-Grenda. Nowa szefowa MZ ma doświadczenie właśnie w tym, co jest istotą reformy - konsolidacji szpitali. Jako prezes zarządu spółki Szpitale Pomorskie uczestniczyła w łączeniu tamtejszych placówek.

Wokół propozycji MZ od początku nie było pełnej zgody koalicjantów (pojawiały się m.in. obawy Lewicy o ryzyko prywatyzacji szpitali), projekt kilkakrotnie był wycofywany z obrad Rady Ministrów. Po wielu zmianach w proponowanych przepisach Leszczyna przyznała, że finalne jego brzmienie to wersja okrojona - "soft" w porównaniu z pierwotnymi założeniami.

W uchwalonej przez parlament i podpisanej przez prezydenta Karola Nawrockiego wersji ustawa daje możliwość łączenia szpitali przez jednostki samorządu terytorialnego.

Zakłada też, że szpital w tzw. sieci będzie mógł, za zgodą prezesa NFZ, w ramach danego profilu zamienić tryb pełnej hospitalizacji na leczenie planowe lub jednodniowe albo na udzielanie świadczeń z zakresu stacjonarnej opieki długoterminowej.

Nowelizacja daje też możliwość związkom jednostek samorządu terytorialnego (JST) tworzenia i prowadzenia samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej (SP ZOZ-y), a także podmiotów leczniczych działających w formie spółek kapitałowych i jednostek budżetowych.

Reforma zakłada tworzenie i zatwierdzanie programów naprawczych SP ZOZ-ów, w których wystąpiła strata netto. Sporządzenie programu miałaby poprzedzić analiza efektywności szpitala i jego poszczególnych jednostek. Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) na zlecenie ministra zdrowia będzie analizować programy naprawcze i ich realizację, w tym sytuację ekonomiczno-finansową podmiotów leczniczych i jakość zarządzania. Ponadto przy kształtowaniu taryf AOTMiT będzie analizować udział świadczeń w lecznictwie szpitalnym i ambulatoryjnym.

Reforma szpitalnictwa jest kamieniem milowym w Krajowym Planie Odbudowy (KPO), czyli od jej realizacji zależy wypłata pieniędzy z KPO.

Szefowa MZ Jolanta Sobierańska-Grenda w wywiadzie dla PAP zapowiedziała, że resort zdrowia będzie motywował szpitale do konsolidacji. - Będziemy starali się zachęcić podmioty do takiej zmiany. Niebawem ujrzy światło dzienne program z Funduszu Medycznego - przeznaczymy miliard złotych na dostosowywanie infrastruktury szpitalnej do potrzeb demografii, czyli m.in. na przeprofilowanie łóżek - powiedziała. - Z moich spotkań zarówno ze Związkiem Powiatów Polskich, jak i ze Związkiem Województw RP wynika, że są zainteresowani reformą. Tym bardziej, że mamy konkretne przykłady w różnych częściach kraju, które pokazują, że konsolidacja przynosi poprawę sytuacji placówek, a co za tym idzie - pacjentów. To m.in. Pomorze, gdzie konsolidacji zrobiliśmy faktycznie najwięcej - zaznaczyła szefowa MZ.

W ocenie minister zdrowia efekty zmian będą widoczne w perspektywie trzech-pięciu lat. - Zaczną uzyskiwać stabilność finansową i będą mogły zaoferować usługi faktycznie potrzebne pacjentom w danym regionie - oceniła Sobierańska-Grenda.

Reforma rozpoczyna się w momencie, gdy zadłużenie szpitali publicznych wynosi 25,4 mld zł. Z tej kwoty ponad 3,4 mld zł to zobowiązania wymagalne, czyli takie, których termin płatności już minął. W najtrudniejszej sytuacji są szpitale powiatowe. Na koniec marca br. ich długi sięgały 8 mld 775 mln zł. W ciągu ostatnich 5 lat zadłużenie to wzrosło o 60 proc. (3,3 mld zł) - wynika z danych resortu zdrowia.

Anita Karwowska (PAP)

Więcej na ten temat:

https://serwis.pap.pl/csi2/news/52415402,sobieranska-grenda-nie-jest-moim-zadaniem-prywatyzacja-szpitali-w-polsce

akar/ aba/ ktl/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myszkow365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%