Zamknij

Rzeczniczka prasowa ZNP: 1 września manifestacja przed MEN

PAP 20:29, 14.08.2025 Aktualizacja: 20:40, 14.08.2025
Skomentuj PAP PAP

Pod koniec czerwca Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego podjął decyzję o ogłoszeniu pogotowia protestacyjnego, przyjmując jednomyślnie uchwałę w tej sprawie. Związkowcy mówili m.in. o "opieszałości działania rządu" w odniesieniu do ich środowiska. Wśród głównych postulatów wymienili podwyżki o 10 proc. od 1 września 2025 r. i uchwalenie obywatelskiego projektu noweli Karty nauczyciela, zgodnie z którym wysokość wynagrodzenia nauczycieli powiązana została z wysokością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce - tak, by nowelizacja weszła w życie od 1 stycznia 2026 r.

Związek Nauczycielstwa Polskiego przygotowuje się do organizacji manifestacji, która rozpocznie się 1 września o godzinie 11.00 przed MEN - przekazała PAP w czwartek rzeczniczka prasowa ZNP Magdalena Kaszulanis. Widzimy, że szanse na spełnienie naszych postulatów są niewielkie - dodała.

W razie niespełnienia żądań do 29 sierpnia zapowiedzieli manifestację. Na razie nie mówimy o strajku - zaznaczyli wówczas.

W rozmowie z PAP rzeczniczka prasowa ZNP przekazała, że "oczywiście, czas na spełnienie dwóch głównych postulatów jest do 29 sierpnia". - Niemniej, kalendarz parlamentarny jest taki, a nie inny i widzimy, że szanse na spełnienie tych postulatów są dosyć niewielkie. Dlatego przygotowujemy manifestację - zaznaczyła.

Jak przekazała, manifestacja rozpocznie się 1 września o godzinie 11.00 przed Ministerstwem Edukacji Narodowej. - Przyjadą nauczyciele, będą też przedstawiciele szkolnictwa wyższego i pracownicy oświaty. Tam będziemy mówili o swoich postulatach - dodała Kaszulanis.

Dopytywana, czy ZNP rozważa też ewentualny strajk, poinformowała, że jest to decyzja Zarządu Głównego ZNP, który zbierze się pod koniec września. - Teraz jesteśmy zaangażowani w przygotowanie manifestacji - dodała.

W czerwcu Prezydium Zarządu Głównego ZNP zobowiązano do "powołania zespołu i opracowania instrukcji zakładającej zaostrzenie akcji protestacyjnych w placówkach edukacyjnych na terenie kraju". Ma też powstać kalendarium "dalszych działań protestacyjnych".

Kaszulanis przekazała PAP, że na razie nie ma efektów prac zespołu. - Myślę, że będą na początku września, po manifestacji - poinformowała.

W ramach pogotowia protestacyjnego ZNP zapowiedział przeprowadzenie akcji mającej na celu "poinformowanie społeczeństwa o narastających problemach w systemie edukacji oraz żądaniach ZNP kierowanych do rządu, ministra edukacji oraz większości parlamentarnej".

W ostatnich kilku miesiącach prezes ZNP Sławomir Broniarz wielokrotnie wskazywał na "opieszałość" w pracach Sejmu nad przygotowanym przez związek obywatelskim projektem nowelizacji Karty nauczyciela. Ponowne pierwsze czytanie projektu odbyło się w Sejmie 25 stycznia 2024 r., po czym projekt trafił do podkomisji sejmowej. Zebrała się ona dotąd trzy razy. Ostatnio - w marcu.

W listopadzie 2024 r. podczas 43. Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP premier zobowiązał się do przyspieszenia prac nad tym projektem. "Nie będzie już zwłoki" - zapewnił wówczas Donald Tusk. Pod koniec kwietnia br. związkowcy zaapelowali do premiera, by "rząd na poważnie zajął się płacami nauczycieli".

Z czerwcowej wypowiedzi szefowej MEN Barbary Nowackiej wynika, że postulat dotyczący uchwalenia obywatelskiego projektu ZNP zostanie spełniony rok później, niż oczekują związkowcy. - Jestem przekonana, że od 2027 r., kiedy projekt obywatelski będzie mógł wejść w życie, zarobki nauczycieli będą rosły - mówiła wówczas Nowacka, prosząc Sejm o "wspólne, sprawne procedowanie projektu obywatelskiego".

Z kolei wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer, komentując decyzję ZNP o pogotowiu protestacyjnym, przyznała w czerwcu, że "zarówno wobec wzrostu nakładów na edukację, jak i również rozwiązań prawnych, o które postulowały od lat związki zawodowe, a które przełożyły się już na projekty ustaw, taka decyzja może być cokolwiek zaskakująca". Zaznaczyła, że "jeszcze nigdy ministerstwo nie było tak otwarte na współpracę ze związkami, jak obecnie".

Na uwagę, że według związkowców tempo prac jest zbyt wolne, wiceministra odparła: "Wiem, że w czasach, w których nie tworzono prawa przy pomocy ustaw rządowych, tylko przy pomocy projektów poselskich, mieliśmy sytuację, w której projekt bez konsultacji, bez przyzwoitych prac legislacyjnych, trafiał do Sejmu. W tej chwili mamy pełne procedury wszystkich naszych projektów".

Część postulatów ZNP została spełniona, m.in. pod koniec lipca do prezydenta trafiła tzw. duża nowelizacja Karty nauczyciela. Jeśli prezydent Karol Nawrocki ją podpisze, ma wejść w życie 1 września 2025 r., z wyjątkiem zapisów, które pociągają za sobą skutki finansowe dla samorządów; te mają wejść w życie od 1 stycznia 2026 r. lub od 1 września 2026 r.

Kierownictwo MEN wielokrotnie przypominało też, że od 1 stycznia 2024 r. nauczycielom przyznano 30 proc. lub 33 proc. podwyżki. - Po kolejnym roku (w 2025 r. - PAP) 5 proc., w kolejnym roku będzie 3 proc. - mówiła na początku lipca w Sejmie Nowacka.

"Dużą ogólnopolską manifestację" planuje też na 13 września Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". Z kolei na 14 października, w Dzień Edukacji Narodowej, przygotowywana jest specjalna akcja środowiskowa. Wcześniej, 5 sierpnia, związkowcy protestowali przed budynkiem Sejmu. (PAP)

pak/ agz/ mhr/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%