Premiera serialu „Langer” na podstawie prozy Remigiusza Mroza. Zło, które fascynuje

Nowy serial platformy SkyShowtime, "Langer", opowiada historię charyzmatycznego biznesmena, Piotra Langera, który po tragicznie zmarłym ojcu odziedziczył holding finansowy. W czasie wolnym od pracy Piotr oddaje się swojej wieloletniej pasji - jest nieuchwytnym seryjnym mordercą młodych kobiet. Jest bardzo inteligentny, świetnie zaciera ślady, dlatego od lat pozostaje nieuchwytny. Pewnego dnia w jego życiu pojawia się zachwycająca kobieta - Nina, która, aby przyciągnąć jego uwagę i zbliżyć się do niego, zjawia się na jego gali charytatywnej. Wkrótce potem wdaje się w niebezpieczną grę i związek z Langerem, co nie ułatwia jej szukania dowodów na to, że jest on psychopatycznym zabójcą. Czy uda się wreszcie dopaść Langera?

"Langer", spin-off popularnej "Chyłki", to serial, na który czekają fani kryminałów Remigiusza Mroza. "Langer to zły bohater, seryjny zabójca, a mimo to z jakiegoś względu bardzo nas ciekawi, nawet fascynuje i lubimy śledzić jego losy" - Mróz zauważa w rozmowie z PAP Life. Produkcja z Jakubem Gierszałem w roli głównej ma premierę 22 maja.

Postać Piotra Langera pojawiła się już kilka lat wcześniej w serialu "Chyłka" (Player), który powstał na podstawie cyklu książek Remigiusza Mroza. Potem także w serii kryminałów jego autorstwa poświęconych już samemu Langerowi (najnowszy tom, "Ozyrys", ukazał się 12 marca 2025 r.). Serial "Langer" nie jest jednak dokładną ekranizacją. Twórcy w dość swobodny sposób podeszli do powieści Mroza. Zarówno w serialu "Chyłka", jak i w "Langerze", w głównego bohatera wciela się Jakub Gierszał. Obie produkcje reżyserował Łukasz Palkowski.

"Myśl, żeby nakręcić serial o Langerze, pojawiła się dopiero w okolicach czwartego lub piątego sezonu +Chyłki+." - Palkowski powiedział PAP Life. "Postać Langera od momentu, kiedy pojawił się w pierwszym sezonie +Chyłki+, cały czas w jakiś sposób rozwijaliśmy. Nie zawsze ta postać szła dokładnie w tym kierunku, w jakim szedł jej pierwowzór literacki. Langer od początku budził ogromne zainteresowanie. Chodzi o jakiś rodzaj fascynacji. Bo wydaje mi się, że nikt się nie zastanawia, co by było, gdyby spotkał Langera na swej drodze. Tylko większość ludzi - wydaje mi się - zastanawia się bardziej, jak by to było nim być. Ta postać ciągnie ludzi, mimo że - no cóż - robimy naprawdę wszystko, żeby w jakiś sposób zniesmaczyć ją widzom".

Mróz, który wymyślił Langera, widzi tę postać następująco: "Zależało mi na tym, żeby nie budził zbyt wielkiej sympatii. Co może jest trochę wbrew wszelkim regułom tworzenia postaci, ale dla mnie tego wymagała pisarska uczciwość, żeby to była taka postać, która nie ma cech, za które teoretycznie moglibyśmy żywić do niej sympatię. To jest bohater zły, to jest seryjny zabójca, a mimo to z jakiegoś względu bardzo nas ciekawi, nawet fascynuje i lubimy śledzić jego losy. Więc pod względem psychologicznym Langer jest bardzo ciekawym zjawiskiem".

Zarówno dla Mroza, jak i Palkowskiego, było absolutnie oczywiste, że najlepszym odtwórcą Piotra Langera będzie Jakub Gierszał. "Jak tylko ogłosiliśmy powstanie serialu, to konsensus był taki, że to musi być Kuba Gierszał. Nikt nie dopuszczał możliwości, żeby to był ktoś inny. No, a dla mnie to jest dosyć problematyczna kwestia - bo kiedy aktor się tak dobrze wciela w postać, to powstaje później taki problem po stronie pisarskiej, że czasem słyszę jego głos albo widzę jego twarz. Czego bardzo bym nie chciał, bo Langer już ma swój głos i twarz w mojej wyobraźni. Ale przy tak świetnie wykonanej robocie aktorskiej to często się nakłada" - mówi Mróz.

Gierszał, którego w ostatnim czasie kariera filmowa nabrała ogromnego przyśpieszenia ("Doppelgänger. Sobowtór.", "Biała odwaga", "Simona Kossak", "Kolory zła. Czerwień"), powiedział PAP Life, że przy graniu czarnych charakterów "można sobie trochę pozwolić na więcej swobody i to na pewno jest uwalniające".

W postać Niny Pokory, policjantki, która wdaje się z Piotrem Langerem w niebezpieczną grę, wcieliła się Julia Pietrucha, która po dziesięcioletniej przerwie w aktorstwie, kiedy koncentrowała się na robieniu muzyki, zdecydowała się na powrót przed kamerę.

Pietrucha zauważa, że jej bohaterka łączy w sobie wiele sprzeczności. Jak stwierdza, w Ninie "zaskakujący i intrygujący jest mrok". Z drugiej strony, jest ona matką i chce być dobrym człowiekiem.

W serialu zobaczymy także Piotra Adamczyka i Magdalenę Boczarską. Oboje grają prokuratorów ścigających Langera, ale ich pomysły, jak to skutecznie zrobić, są bardzo różne.

"Wcielam się w postać Paderborna. Prokuratora trochę działającego razem z Siarkowską, a trochę na kontrze do jej wizji. Bo ona według mnie ma obsesję Langera i wydaje jej się, że wszystkie zbrodnie są związane z nim" - opowiada Adamczyk.

"Bezkompromisowa, sięgająca po wszystkie możliwe środki, po to, żeby schwytać mordercę i rozwikłać sprawę, którą prowadzi. +Siarka+, jak wszyscy na nią mówią, jest dla mnie bardzo dużą zagadką. Myślę, że w głębi serca czuje się samotna" - mówi o swojej bohaterce Boczarska.

W pozostałych rolach występują: Kamil Nożyński ("Ślepnąc od świateł"), Mila Jankowska ("25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy"), Karol Pocheć ("Zatoka szpiegów"), Piotr Rogucki ("Wróbel") i Mateusz Kościukiewicz ("Twarz"). Co ciekawe, w jednej ze scen zobaczymy także samego Remigiusza Mroza w bardzo zaskakującym wydaniu.

Sześcioodcinkowy serial "Langer" można oglądać od 22 maja na platformie SkyShowtime - wtedy ukażą się dwa pierwsze odcinki. (PAP Life)

Autorka Iza Komendołowicz

ikl/ag/

Wideo dostępne na: https://wideo.pap.pl/pap-media,101/tworcy-i-aktorzy-o-serialu-langer,82155 oraz w wersji surowej do edycji: https://wideo.pap.pl/pap-media,101/tworcy-i-aktorzy-o-serialu-langer,82156