Zamknij

Prokuratura: podpalenie najmniej prawdopodobną wersją pożaru w Pszowie

16:27, 15.04.2025 Aktualizacja: 18:00, 15.04.2025
Skomentuj PAP PAP

Po poniedziałkowych oględzinach miejsca tragedii prokuratura formalnie wszczęła śledztwo. We wtorek są prowadzone sekcje zwłok ofiar, ich tożsamość jest wstępnie ustalona, ale niewykluczone, że konieczne będą badania DNA.

Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śląskim, badająca okoliczności pożaru budynku w Pszowie, gdzie zginęło pięć osób, na obecnym etapie za najmniej prawdopodobną wersję uważa podpalenie. Było to raczej nieumyślne zaprószenie ognia lub nieostrożne obchodzenie się z nim.

Informację o pożarze budynku mieszkalnego połączonego z hotelem pracowniczym w Pszowie służby otrzymały w niedzielę ok. 18.30. Obiekt o wymiarach 20 na 55 metrów objęty był ogniem na wszystkich trzech kondygnacjach i na dachu. Z budynku służby ewakuowały 12 osób (7 mężczyzn i 5 kobiet). Jedna z nich trafiła do szpitala, a pozostałe 11 do innego hotelu. Wśród ewakuowanych było 10 obywateli Polski i 2 obywateli Ukrainy. Przeszukujący budynek strażacy znaleźli 5 ciał, 3 na pierwszym piętrze, a 2 na poddaszu. Według policji w pożarze zginęła kobieta w wieku 36 lat i czterej mężczyźni w wieku od 49 do 69 lat.

Informację o formalnym wszczęciu śledztwa przekazali we wtorek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Karina Spruś i szef Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim Rafał Figura. Postanowienie zostało wydane po poniedziałkowych, wielogodzinnych oględzinach miejsca tragedii. Postępowanie jest prowadzone pod kątem art. 163 Kodeksu karnego, a więc sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci pożaru, którego skutkiem była śmierć pięciu osób.

Prok. Figura powiedział, że we wtorek są prowadzone sekcje zwłok. Jeżeli w ich trakcie nie uda się potwierdzić tożsamości każdej z ofiar, konieczne będą badania DNA.

W mediach pojawiały się informacje, że do pożaru doszło przypuszczalnie w kuchni.

"Obecnie badamy każdą hipotezę, każdą możliwość. Najmniej prawdopodobne jest umyślne podpalenie. Raczej jest to nieumyślne zaprószenie ognia lub nieostrożne obchodzenie się z ogniem. To jest najbardziej prawdopodobna wersja, natomiast kto, gdzie i w jaki sposób - te okoliczności w dalszym ciągu są badane" - zaznaczył prokurator.

W ustaleniu przyczyny pożaru kluczowa będzie opinia biegłego w zakresie pożarnictwa, który w poniedziałek brał udział w oględzinach miejsca tragedii.

W budynku okazjonalnie wynajmowano pokoje różnym osobom - pracownikom i ludziom będącym w trudnej sytuacji życiowej. Część z nich miała podpisane umowy najmu, a część zawarła takie umowy jedynie w formie ustnej. Nie była to działalność zarejestrowana jako hostel, czyli podlegająca przepisom ustawy usługach turystycznych czy hotelarskich. (PAP)

kon/ joz/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%