W ciągu trzech tygodni utonęły kolejne 4 osoby z woj. śląskiego. W poniedziałek w woj. pomorskim zginął 50-letni mieszkaniec Częstochowy. Mężczyzna wszedł do morza razem ze swoim 22-letnim synem na niestrzeżonej plaży w Rozewiu. 22-latka nie odnaleziono do tej pory.
W poniedziałek w Morzu Bałtyckim znaleziono ciało 50-latka z Częstochowy. Do tej pory nie odnaleziono jego 22-letniego syna. Mężczyźni weszli razem do wody na niestrzeżonej plaży w Rozewiu. W działania na morzu i lądzie zaangażowani byli strażacy, ratownicy SAR, WOPR oraz policja. Do poszukiwań dołączył również śmigłowiec Marynarki Wojennej. 22-latek został uznany za zaginionego.Kilkadziesiąt kilometrów dalej w Chłopach (gmina Mielno) zginął 56-letni mężczyzna z Jaworzna. Mężczyzna korzystał z kąpieli na niestrzeżonej części plaży. Po wyciągnięciu go na brzeg, podjęto reanimację. Ta jednak nie przyniosła skutku.Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło także nad Zalewem Rogoźnik I. Mężczyzna prawdopodobnie zachłysnął się wodą.
Źródło. TVP3
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz