Zamknij

Lubelskie: ponad 7 mln osób przekroczyło polsko-ukraińską granicę przez przejścia w regionie

12:51, 03.01.2023 PAP Aktualizacja: 13:07, 03.01.2023
Skomentuj PAP PAP

Rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej kpt. Dariusz Sienicki przekazał PAP, że w zeszłym roku odprawiono ponad 7,1 mln osób na polsko-ukraińskich przejściach w woj. lubelskim. "Z czego 4 mln podróżnych na przyjeździe z Ukrainy do Polski, a na wyjeździe z naszego kraju - 3,1 osób" - doprecyzował rzecznik. Dodał, że najwięcej osób skorzystało z przejścia w Hrebennem - 2,5 mln i w Dorohusku - 2 mln, następnie w Zosinie - 1,5 mln i w Dołhobyczowie - 1 mln.

Zapytany o aktualne dobowe statystyki podkreślił, że od dłuższego czasu utrzymuje się ruch na poziomie 10 tys. osób na wjeździe i 10 tys. na wyjeździe z Polski.

Wojewoda lubelski Lech Sprawka mówił niedawno PAP, że sytuacja dotycząca uchodźców jest stabilna. "Mamy identyczne ilości na granicy, rzędu od 300 do 500 uchodźców na dobę, przy czym ten ruch jest w obie strony. Stąd też absolutnie nie ma w tej chwili oznak, żebyśmy mieli do czynienia z drugą falą uchodźców" - przekazał wojewoda.

"Sądzę, że po tych kilku miesiącach doświadczeń Ukraińcy po prostu nauczyli się żyć w tych trudnych warunkach, nawet mimo intensywnych uderzeń w różnych rejonach Ukrainy. Jeżeli jest migracja, to jest to migracja wewnętrzna na terenie Ukrainy, natomiast obecnie u nas uchodźców nie przybywa" - dodał Sprawka.

Burmistrz Hrubieszowa Marta Majewska w rozmowie z PAP powiedziała, że przez ostatnie tygodnie w punkcie recepcyjnym działającym w miejskiej hali sportowej przebywa dziennie od 40 do maksymalnie 100 uchodźców. "Większość to osoby pochodzące ze wschodu Ukrainy tj. z Chersonia, ale są imigrantami wewnętrznymi, którzy na początku wojny przemieścili się np. do Lwowa i teraz zdecydowali się na wyjazd z kraju" - poinformowała.

Dodała, że wśród osób przyjeżdżających są to w większości matki z dziećmi oraz pojedyncze osoby starsze. "Mocno da się zauważyć, że do Polski docierają teraz osoby o niższym statusie finansowym, dlatego - z ich relacji wynika, że - musieli zebrać najpierw pieniądze, aby było ich stać na wyjazd z Ukrainy. Wyjaśniają, że zdecydowali się na taki krok, bo doszło do nich, że nie mają już, gdzie wracać w swoje rodzinne strony ze względu na zniszczenia, a przyszłość we Lwowie też jest utrudniona" - zaznaczyła Majewska.

Na dworcu autobusowym w Lublinie we wtorek rano odjeżdżał autobus do Łucka, który w większości był wypełniony pasażerami. Wśród wracających na Ukrainę była 56-letnia Iryna, która przebywała w Polsce w odwiedzinach u swoich dzieci. "Przyjechałam tylko na kilka dni, teraz wracam na święta, bo jesteśmy prawosławni. Na Ukrainie nie ma w tym roku żadnych przygotowań, nie mamy siły świętować, sytuacja jest naprawdę trudna" - powiedziała wzruszona kobieta.

Do Lwowa z kolei wracała 11-letnia Ania, która przyjechała z babcią na święta w odwiedziny do taty pracującego w Polsce. "Jestem uczennicą piątej klasy. Szkoła działa teraz normalnie. W mieście nadal nie bardzo jest bezpiecznie. Pewnego razu, jak mieliśmy lekcje, to był alarm i musieliśmy uciekać do piwnicy w szkole, na szczęście nic złego się nie stało" - powiedziała dziewczynka.

Na autobus w stronę Lwowa czekała również Olena z dwoma córkami. W rozmowie z PAP wspomniała, że uciekły do Polski w pierwszych dniach wojny i spędziły tu pięć miesięcy. "Bałam się bardzo o życie swoich dzieci i dlatego od razu wyjechałyśmy z Ukrainy. Jak sytuacja się uspokoiła, to dziewczynki wróciły do domu, do szkoły, a ja zostałam w Polsce i pracowałam przy produkcji mrożonych owoców. Córki przyjechały do mnie na święta Bożego Narodzenia i teraz wracamy razem do domu" - podkreśliła Ukrainka, która czekała na lubelskim dworcu z córkami: 8-letnią Mileną i 11-letnią Sofią, przy której na krzesełku obok siedział wielki, brązowy miś. "Dostała go w prezencie od kolegi. Nie wiem, jak zmieścimy się z nim do busa" - zażartowała mama.(PAP)

Autorka: Gabriela Bogaczyk

gab/ mark/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%