Wszyscy doskonale wiemy, że to jak zaczniemy dzień, wpływa na dalszy jego przebieg – biorąc pod uwagę chociażby jedno z utartych powiedzeń, które słyszymy już od najmłodszych lat: „Wyglądasz, jakbyś wstał dziś lewą nogą..”. Co zatem zrobić, żeby zacząć dzień prawidłowo i tym samym zwiększyć swoją produktywność, poprawić sprawność myślenia i co najważniejsze, zwiększyć zadowolenie z codziennego funkcjonowania? Zastosuj się do pięciu niepozornych rad, aby od razu poczuć różnicę!

Krok pierwszy – dobudź się porządnie, zanim sięgniesz po telefon. Wszyscy popełniamy małe grzeszki, odchodząc od celebracji krótkich momentów, z których składa się nasze życie, na rzecz bezmyślnego sprawdzania social mediów. Zamiast od pierwszych sekund poranka sprawdzać, co Cię ominęło, porównywać swoje życie z wyidealizowanym życiem internetowych gwiazd, stresować się wydarzeniami z kraju, polityką i ocieplaniem się klimatu, spróbuj dać sobie czas na dojście do siebie po nocy i skup się na sobie. Przeciągnij ciało, rozejrzyj się dookoła, przewietrz mieszkanie, bądź tu i teraz.

Krok drugi – zadbaj o odpowiednie nawodnienie. Mózg odwodniony choćby w nikłym procencie traci swoją wydajność, pozwól mu zatem zregenerować się po nocy. Idealnie w tym celu sprawdzi się szklanka letniej wody z cytryną, bądź limonką i miętą. Wprowadzenie tego zdrowego nawyku do swojej codzienności poza niewątpliwymi korzyściami, jakie zapewni naszemu organizmowi, znakomicie nas orzeźwi i przygotuje do dalszego działania.

Krok trzeci – chwila medytacji. Co kryje się pod tym enigmatycznym pojęciem, które często wypychamy z naszego życia, tłumacząc to brakiem czasu? Nic skomplikowanego – wystarczy nastawić w telefonie czasomierz na pięć minut, zająć wygodną pozycję, zamknąć oczy i skupić się wyłącznie na swoim oddechu, miarowym unoszeniu się klatki piersiowej, do momentu zadzwonienia alarmu sygnalizującego upłynięcie czasu. Badania dowodzą, że medytacja jest skuteczna w obniżaniu poziomu stresu, lęku, poprawianiu nastroju oraz w pomocna w leczeniu wielu zaburzeń, np. depresji.

Krok czwarty – najpierw śniadanie, potem kawa. Wiele z nas nie wyobraża sobie poranka bez kawy, w skrajnych przypadkach sięgamy po nią nawet zaraz po rozlepieniu oczu. Często jednak nie zdajemy sobie sprawy z tego jak szkodliwy może to mieć wpływ na nasz organizm. Między innymi, przy wybudzaniu nas ze snu uczestniczy hormon stresu – kortyzol. Wraz z upływem czasu jego stężenie zaczyna opadać, badania jednak dowodzą, że zastrzyk kofeiny może znacznie zaburzyć ten proces – utrudniając nam relaks i zaburzając odpowiednie samopoczucie zaraz na samym początku dnia.

I w końcu – krok piąty – lista zadań. Poranki to często zabiegany czas, pełen stresu i pośpiechu. Aby uniknąć katastrofy warto poświęcić chwilę przed zaśnięciem na stworzenie orientacyjnej listy zadań, które chcielibyśmy wykonać w ciągu dnia. Pozwoli nam to lepiej zarządzać czasem, który mamy, uniknąć przeoczenia wizyty u lekarza czy ważnego spotkania czy zorganizować dzień tak, aby znaleźć dla siebie chwilę błogiego odpoczynku.

Z naszym krótkim poradnikiem możesz spokojnie zacząć nowy dzień pełen wrażeń. Koniecznie pochwal się naszym redaktorom i innym czytelnikom w komentarzu swoimi przemyśleniami na temat artykułu, a może nawet i efektami, które zauważysz w swoim życiu po zastosowaniu się do naszych porad!