Zamknij

Polscy samorządowcy zapowiadają obronę zdecentralizowanego modelu polityki spójności

PAP 07:24, 19.07.2025 Aktualizacja: 07:25, 19.07.2025
Skomentuj PAP PAP

Przedstawiony w tym tygodniu przez Komisję Europejską projekt nowych Wieloletnich Ram Finansowych (WRF) UE na lata 2028-2034 wywołał kontrowersje wśród samorządowców. Ze szczególnym sprzeciwem spotkał się pomysł centralizacji zarządzania funduszami spójności, co ograniczyłby rolę regionów w ich rozdzielaniu. Samorządowcy zapowiadają zdecydowaną walkę o utrzymanie obecnego, zdecentralizowanego modelu, który ich zdaniem sprawdził się jako skuteczny mechanizm wspierania lokalnego rozwoju.

„Jesteśmy poważnie zaniepokojeni znacznym ograniczeniem finansowania przewidzianego dla polityk spójności i rolnictwa. Taki kierunek zagraża nie tylko strukturze gospodarczej obszarów wiejskich, ale także europejskiemu bezpieczeństwu żywnościowemu, ochronie środowiska i zrównoważonemu rozwojowi terytorialnemu” – powiedział, oceniając propozycję KE, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki.

Również inni polscy samorządowcy wyrażają głębokie zaniepokojenie planami KE. Podkreślają, że centralizacja funduszy spójności ograniczy ich wpływ na lokalne inwestycje, co może zahamować rozwój regionów i osłabić ich zdolność do odpowiadania na potrzeby mieszkańców.

 

Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca i współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, zwrócił uwagę, że to właśnie decentralizacja zarządzania funduszami UE umożliwiła  Polsce efektywne wykorzystywanie unijnych środków.

 

„Dotychczasowy sposób wydatkowania środków z polityki spójności, oparty na decentralizacji ich rozdysponowywania i przekazaniu kompetencji w tych kwestiach samorządom, zrobił z nas liderów wykorzystywania funduszy unijnych” – podkreślił Chęciński. „Dlatego uważamy, że ten sposób jest najlepszy, a złota zasada głosi, że dobrego się nie zmienia. Decentralizacja pozwala wydawać środki szybciej, bezpieczniej i bliżej mieszkańców” – dodał.

 

Z kolei przewodniczący Związku Powiatów Polskich Andrzej Płonka podkreślił, że polityka spójności zawsze dotyczyła spraw najbliższych samorządom, bo rozgrywających się na poziomie lokalnym, i jego zdaniem tak powinno pozostać.

 

„Jeżeli Bruksela będzie wiedziała lepiej, co u nas zrobić, a nie my, to byłaby de facto likwidacja (polityki spójności – PSP)” – powiedział Płonka. „Samorządy stawiają sprawę jasno, nie ma zgody na centralizację zarządzania funduszami z polityki spójności. Myślę, że ten głos będzie słyszalny zarówno za pośrednictwem Komitetu Regionów, jak również wszystkich innych gremiów, gdzie mamy swoich przedstawicieli. Będziemy o tym mówić głośno i mam nadzieję, że obronimy (politykę spójności – PAP)” – dodał.

 

Rozpoczęte w tym tygodniu negocjacje dotyczące kształtu budżetu UE na lata 2028-2034 potrwają dwa lata, dając samorządom i rządowi czas na wypracowanie wspólnego stanowiska.

 

Minister ds. europejskich Adam Szłapka ocenił w piątek w Brukseli, że przedstawiony przez Komisję Europejską projekt to „dobry wstęp do negocjacji”. Podkreślił, że priorytetem Polski będzie utrzymanie wysokich środków na rolnictwo i politykę spójności.

 

„Polska będzie największym beneficjentem nowego budżetu, to ponad 123 mld euro (z 865 mld euro w ramach +kopert krajowych+ – PAP)” – powiedział Szłapka, który w piątek uczestniczył w posiedzeniu ministrów ds. europejskich.

 

Ocenił, że priorytety nowych ram finansowych – obronność, rolnictwo, polityka spójności, inwestycje i innowacje – są zgodne z polskim interesem. Zapowiedział też, że w czasie dwuletnich negocjacji w sprawie unijnego budżetu Polska będzie zwracać uwagę przede wszystkim na utrzymanie wysokich kwot dla biedniejszych regionów.

 

„Jesteśmy z każdym rokiem coraz bogatsi i powinniśmy się z tego cieszyć. Ale dzięki twardej postawie cały czas pozostajemy głównym beneficjentem polityki spójności” – zaznaczył minister.

 

Komisarz UE ds. budżetu Piotr Serafin przedstawił w środę propozycję unijnego budżetu na lata 2028-34 o wartości 2 bln euro. W propozycji przewidziano 300 mld euro na rolnictwo, 451 mld euro na Fundusz Konkurencyjności i 218 mld euro dla słabiej rozwiniętych regionów. Ponadto Komisja proponuje pięciokrotne zwiększenie środków – do 131 mld euro – na obronność i kosmos.

 

Zgodnie z procedurą propozycja Komisji Europejskiej będzie teraz przedmiotem negocjacji z państwami członkowskimi i Parlamentem Europejskim. Do przyjęcia Wieloletnich Ram Finansowych potrzebna jest jednomyślna zgoda wszystkich rządów oraz zatwierdzenie przez PE.

 

mam/

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%